Specjaliści z dziedziny funduszy private equity w Europie Środkowej wykazują coraz więcej optymizmu i spoglądają w przyszłość z pewnością niespotykaną od początku 2008 r. Wartość transakcji pozostaje jednak nadal poniżej poziomu sprzed dwóch czy trzech lat. Dodatkowo czas potrzebny do ich zawarcia jest znacznie dłuższy, gdyż są one dużo dokładniej analizowane przez fundusze private equity oraz banki – to wnioski płynące z badania firmy doradczej Deloitte Central Europe Private Equity Confidence Survey.
Deloitte już po raz piętnasty przeprowadziła badanie poziomu zaufania do funduszy private equity w Europie Środkowej. Pierwsza analiza nastrojów w środowisku private equity odbyła się w 2003 roku. Wyniki najnowszej edycji różnią się znacznie od poprzedniego badania, przeprowadzonego w listopadzie 2009 r. Garret Byrne, partner Deloitte oraz lider M&A Transaction Service, uważa, że rok 2009 był trudnym okresem dla funduszy private equity na całym świecie, w tym w Europie Środkowej. Najbliższe 6 miesięcy zapowiada się jednak dużo bardziej pozytywnie – ożywienie na giełdach oraz zwiększona dostępność zadłużenia wpłynęły pozytywnie na nastroje. Ekonomiści są przekonani o istnieniu efektu konwergencji, zgodnie z którym, w średnim okresie kraje Europy Środkowej powinny rozwijać się szybciej niż kraje w Europie Zachodniej.
Uczestnicy badania – specjaliści z branży funduszy private equity w regionie – odpowiedzieli na 10 kluczowych pytań dotyczących ich oczekiwań w okresie sześciu miesięcy następujących po kwietniu 2010 roku. Najważniejsze wnioski płynące z badania to:
- Ponad 96% respondentów uważa, że sytuacja w regionie poprawi się lub pozostanie na stabilnym poziomie, odnotowując stały wzrost, który jednak nie osiągnie poziomu z lat 2006-2007,
- Niemal trzy czwarte respondentów (74%) przewiduje, że spędzi większość czasu pracując nad nowymi możliwościami inwestycyjnymi i zamykaniem transakcji, co wyraźnie różni się od wyników z października 2008 roku, kiedy to tylko 55% respondentów mówiło o skoncentrowaniu się na zarządzaniu portfelem,
- 65% uczestników oczekuje zwiększenia działalności na rynku fuzji i przejęć, co jest najlepszym wynikiem od sześciu i pół roku,
- Odsetek respondentów oczekujących poprawy wyników firm z ich portfela wzrósł znacząco od października 2008 roku, z 5% do 35%, a coraz lepsze wyniki na giełdach oznaczają, że 61% uczestników, którzy nie oczekują żadnej zmiany, to także wyraz optymizmu.
- Wartość Indeksu Optymizmu, wśród specjalistów funduszy private equity wynosi 140 punktów i jest to wynik najlepszy od kwietnia 2007.
Ogólny wniosek, jaki płynie z raportu jest następujący: największym wyzwaniem na najbliższe 6 – 12 miesięcy jest przełożenie rosnącego optymizmu na zrealizowane transakcje. To one przynoszą wartość i przyczyniają się do dalszego ożywienia gospodarczego w regionie.
„Optymistyczne informacje płynące z raportu oznaczają prawdopodobnie zwiększoną ilość transakcji, które dokonają się w najbliższych miesiącach. Jednocześnie należy mieć na uwadze, że mimo pozytywnego nastawienia, specjaliści funduszy private equity są ostrożni jeśli chodzi o prognozy spółek. Ciągle nie wiadomo jak rynek zareaguje na kryzys w Grecji i jakie to będzie miało przełożenie na stabilność sytuacji w Polsce.” – mówi Agnieszka Zielińska, Menedżer w Dziale Doradztwa Finansowego Deloitte.
Także według Garreta Byrne’a nie możemy zapominać o możliwych niespodziankach, które mogą w znaczący sposób zmienić perspektywy. „Sytuacja szybko się zmienia. Kraje na całym świece są poważnie zadłużone co zahamuje wzrost gospodarek. Wszyscy zastanawiamy się również jakie czekają nas niespodzianki. Całkowity wpływ takich wyzwań pozostaje jeszcze do oszacowania i nie do końca wiemy kto i kiedy za nie zapłaci.”
„Sektor spożywczy jest tym, który wzbudza duże zainteresowanie inwestorów. Jego wyniki mogą być jednak niższe od oczekiwanych, ze względu na warunki pogodowe. Sektorem, który uważamy za niedoszacowany, jeśli chodzi o potencjał inwestycyjny, jest ochrona zdrowia.” – dodaje Oliver Murphy, Partner w Dziale Doradztwa Finansowego Deloitte.
Źródło: Deloitte