Komisja Nadzoru Finansowego opublikowała dane dotyczące wyników sektora bankowego za cały 2011 rok. Zysk netto banków wyniósł rekordowe 15,6 mld zł i był o ponad 1/3 wyższy niż przed rokiem. Za wynik ten odpowiada przede wszystkim wzrost przychodów z odsetek.
Instytucje bankowe na opłatach i prowizjach zarobiły 14,3 mld zł, czyli zaledwie 500 mln zł więcej niż rok temu. Rekordowe zyski są zasługą głównie wyniku z tytułu odsetek oraz zmniejszenia ujemnego salda odpisów i rezerw. Bankom pomogła poprawiająca się spłacalność kredytów konsumpcyjnych i sprzedaż części złych długów.
Wynik z tytułu odsetek, czyli w uproszczeniu różnica pomiędzy odsetkami płaconymi klientom za depozyty a pobieranymi za pożyczki i kredyty, jest jednym z podstawowych elementów składających się na wynik z działalności bankowej. Na odsetkach banki zarobiły o 3 mld złotych więcej niż w 2010 r. Oznacza to wzrost o ponad 13%. W ostatnim raporcie o sytuacji banków KNF zwrócił uwagę, że dynamika odsetek płaconych na rzecz gospodarstw domowych jest niższa niż przyrost przychodów z kredytów. Jest to sygnałem, że banki zmierzały do poprawiania wyniku z odsetek kosztem oszczędzających klientów detalicznych.
Współczynnik wypłacalności, będący syntetyczną miarą bezpieczeństwa finansowego banków, obniżył się nieznacznie w ciągu 2011 roku. Wciąż oscyluje on jednak wokół wartości 13%, a więc znacznie powyżej minimalnego progu wymaganego przez nadzór (8%).
Szansa, że rok 2012 przyniesie bankom tak pokaźne zyski, jak 2011 jest niewielka. Bankowcy będą zmagać się jednocześnie z malejącym popytem na kredyty (mieszkaniowe, konsumpcyjne, dla przedsiębiorstw), jak i rosnącymi kosztami finansowania. Jakość portfela udzielonych już kredytów będzie z kolei mocno uzależniona od kondycji polskiej gospodarki i skali spowolnienia gospodarczego.
Źródło: Bankier.pl