Według analityków Grupy Nordea ceny artykułów konsumpcyjnych w Polsce wzrosły o wiele bardziej, niż oczekiwano w marcu. Przy wzroście o 0,9% w ciągu miesiąca, inflacja roczna wzrosła w marcu do 4,3% (Nordea i consensus: 3,9%)
z poziomu 3,6% w lutym.
Skutkiem tego inflacja znajduje się daleko powyżej przedziału bezpośredniego celu inflacyjnego NBP, wynoszącego 1,5-3,5% i najpewniej przyczyni się to do ożywienia spekulacji odnośnie podwyżki stóp procentowych w maju. Zatem w związku z takimi danymi spodziewamy się wzrostu stóp rynkowych i umocnienia kursu złotego.
Szczegółowe informacje pokazują, że głównymi czynnikami powodującymi wyższy od oczekiwanego wzrost inflacji były ceny żywności (rosnące o 2,1% w układzie miesięcznym i o 7,3% rok do roku) oraz ceny paliw (wyższe o 3.1% w układzie miesięcznym i o 13,9% r/r). Inflacja bazowa, która nie uwzględnia cen żywności i paliw, pozostała na stałym poziomie 2,1%, zgodnie z naszymi wyliczeniami.
Przy niezmienionej – według naszych wyliczeń – inflacji bazowej, nie ma pewności, czy Bank Centralny podniesie stopy w maju. Gołębie mogą wciąż czerpać pewne pocieszenie w skromnym wzroście płac oraz słabym bazowej presji inflacyjnej. Mimo tego, podniesienie stóp procentowych w maju stało się po dzisiejszej publikacji danych bardziej prawdopodobne i skłaniamy się ku poglądowi, że zostanie ono zatwierdzone. Przewidujemy trzy dalsze podwyżki w ciągu tego roku, lecz ocenimy dokładny termin następnej podwyżki, gdy usłyszymy komentarze członków RPP na temat ogłoszonych dziś danych.
Anders Svendsen
Główny Analityk Nordea Bank AB
Źródło: Nordea Bank Polska