Jeśli prezydent podpisze nową ustawę, SKOK-i już w październiku wystartują z ofertą kredytów hipotecznych, które klienci będą mogli zaciągać na więcej niż 5 lat. – W październiku wchodzą kredyty hipoteczne, a w przyszłym roku także karty kredytowe. Pracujemy także nad podłączeniem kont do internetu, na razie trwa testowanie systemów – zapowiada Andrzej Dunajski z Kasy Krajowej SKOK.
Gazeta Prawna sprawdziła, czy usługi SKOK-ów są tańsze w porównaniu z tym, co można znaleźć w bankach komercyjnych. Jak się okazuje nowi klienci Kas muszą na wejściu wykupić udziały, zapłacić wpisowe oraz wnieść wkład członkowski. W przypadku kasy im. Fraciszka Stefczyka łączny koszt wynosi 55 zł. W bankach założenie konta jest natomiast darmowe. Opłaty za samo prowadzenie konta są zróżnicowane i zależą od konkretnego SKOK-u. W niektórych SKOK-ach rachunek prowadzony jest za darmo, ale np. w kasie im. F. Stefczyka jest to w sumie 8 zł (wraz z kartą). W PKO BP obsługa konta kosztuje 5,40 miesięcznie i 10 zł rocznie za kartę.
Michał Macierzyński z portalu Bankier.pl zauważa, że pomimo wyższych opłat członkowie Kas nie mają dostępu do bankowości elektronicznej czy potężnej sieci bezprowizyjnych bankomatów i placówek. Oczywiście są banki, w których prowadzenie rachunku kosztuje jeszcze drożej. Można jednak znaleźć tańsze, np. w Polbanku za konto zapłacimy 3 zł plus 1 zł za kartę. W SKOK-ach zdecydowanie tańsze są natomiast przelewy składane w oddziałach. Kosztują 1-2 zł, podczas gdy standardem w bankach są opłaty na poziomie 4 zł.
Dziennik zauważa, ze nie zawsze kredyty udzielane przez SKOK-i są tańsze od bankowych. Na przykład w kredycie odnawialnym w SKOK Ziemi Rybnickiej odsetki wynoszą 14,5 proc., ale prowizja wynosi aż 4 proc. W PKO BP kredyt odnawialny jest oprocentowany na poziomie 11,5 proc., a prowizja wynosi tylko 1 proc. Podobnie bywa z pożyczkami gotówkowymi, choć i w kasach, i w bankach ich warunki są bardzo zróżnicowane.
Kasy wygrywają z większością konkurentów oprocentowaniem lokat. W kasach oprocentowanie lokaty rocznej wynosi 4-5 proc., w bankach jest to około 2 pkt proc. mniej.