„GOSPODARKA I Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-kredytowe chcą podobnych przywilejów jak banki” donosi dzisiejsza Rzeczpospolita.
„Kasa Krajowa SKOK zapowiedziała złożenie skargi do Komisji Europejskiej, argumentując, że polski system prawnopodat-kowy dyskryminuje je w porównaniu z bankami, które prowadzą podobną działalność. Według SKOK w o wiele węższym niż banki zakresie mogą zaliczać do kosztów uzyskania przychodów rezerwy tworzone na pokrycie wierzytelności. Dodatkowo w przeciwieństwie do banków pozbawione są możliwości tworzenia w ciężar kosztów podatkowych rezerw naryzyko ogólne”informuje Rzeczpospolita.
„Rzecznik kas Andrzej Dunaj-ski nie chciał jednak udzielić informacji na temat wielkości rezerw tworzonych przez SKOK na niespłacane kredyty ani podać udziału pożyczek zagrożonych. Kasa Krajowa zrzeszająca SKOK uważa, że dyskryminacja kas polega także na tym, że banki mogą stosować bankowy tytuł egzekucyjny, korzystać z tajemnicy bankowej oraz z sądowego nakazu zapłaty na podstawie wyciągu z ksiąg bankowych” pisze Rzeczpospolita.
Teamt jest gorący, zwłaszcza przy zbliżającym się objęciu nadzorem SKOKów przez KNF. Depozyty kas w niedługim czasie mają zostać objęte gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego według nowego projektu ustawy Sławomira Neumanna. Warto zauważyć że kasy mają już 1,9 mln członków i 1772 placówki. Obecnie nadzór nad SKOK pełni tylko Kasa Krajowa.
Więcej na temat prognoz wyników giełdowych spółek w dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej”, w artykule Moniki Krzesniak pt. „SKOK-i skarżą się Brukseli”.
Źródło: Rzeczpospolita