W III kwartale 2011 roku odnotowano niewielkie spadki wartości i liczby udzielanych kredytów względem II kwartału tego roku. Wartości te są również niższe niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Spadek średnich cen mieszkań nadal występuje, aczkolwiek jego dynamika wyhamowała.
Utrzymuje się stały wzrost podaży mieszkań na rynku co nie pozostaje bez wpływu na ceny. Na rynku widać efekty ograniczenia dostępności kredytów denominowanych w walutach i koniec programu Rodzina na Swoim – niestety są to efekty negatywne.
Wyniki akcji kredytowej uzyskane w III kwartale 2011 roku, zarówno jeśli chodzi o liczbę – 59 571 kredytów, jak i wartość – 12,8 miliarda złotych udzielonych kredytów okazały się słabsze o ponad 4% od wyników z II kwartału br. Na podstawie tych słabszych niż oczekiwano wyników w III kwartale trudno prognozować, czy banki i potencjalni kredytobiorcy będą starali się wykorzystać ostatnie tygodnie przed wejściem w życie pełnych zapisów Rekomendacji S do zrealizowania odkładanych dotychczas decyzji o zaciągnięciu kredytu na zakup mieszkania.
– Wyniki III kwartału pokazują, że spełnił się mało optymistyczny scenariusz. Wprowadzenie rekomendacji S, przy jednoczesnej likwidacji programu Rodzina na Swoim i niepewności na rynkach zahamowało akcję kredytową. Stąd niższe wyniki niż w poprzednim kwartale i niż w zeszłym roku. Co grosza w kolejnych miesiącachnegatywne efekty mogą się jeszcze pogłębiać, bo Polacy będą odkładać decyzje o zakupie mieszkania.” – mówi Jacek Furga, Przewodniczący Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości Związku Banków Polskich, Wiceprezes Zarządu Centrum Prawa Bankowego i Informacji.
Są na szczęście również dobre informacje. Portfel kredytów hipotecznych w całym sektorze bankowym ustanowił w minionym okresie nowe rekordy – zarówno w kategorii liczby kredytów hipotecznych – przekraczając po raz pierwszy pułap 1,6 miliona sztuk aktywnych kredytów w portfelach polskich banków, jak i łącznego wolumenu zadłużenia z tytułu aktywnych kredytów hipotecznych, przekraczając poziom 300 miliardów złotych. Jeśli jednak wyraźny spadek akcji kredytowej odnotowany w III kwartale 2011 roku potwierdzony zostanie (a bieżące sygnały z banków na razie na to wskazują) również w ostatnim kwartale tego roku, to powtórzenie wyniku akcji kredytowej z roku poprzedniego może okazać się trudne. Będzie to jednocześnie czytelny sygnał dla nowego rządu i parlamentu, iż nadszedł już czas na odważne decyzje w polityce mieszkaniowej.
Utrzymuje się trend wzrostowy udziału kredytów w walucie krajowej. W III kwartale kredyty udzielone w naszej walucie stanowiły ponad 78% ogólnej wartości, pozostałe 20% podzieliły miedzy siebie prawnie równo euro (ponad 11%) i frank szwajcarski (ponad 9%). W kolejnych miesiącach udział waluty krajowej będzie nadal rósł, nie bez wpływu na popularność złotówki pozostaje rekomendacja S Komisji Nadzoru Finansowego i ostatnie wahania kursów walutowych.
– Wyraźnie możemy zaobserwować konsekwencje wzrostu niepewności na rynku oraz skutki wprowadzonych zmian regulacyjnych. Wpływają one na niższe wyniki akcji kredytowej. Można się spodziewać, że te negatywne efekty będą jeszcze silniej wpływać na sytuację na rynku w nadchodzących miesiącach. Konieczne jest przygotowanie programu zachęcającego do długoterminowego oszczędzania na cele mieszkaniowe oraz programu wspierania budownictwa mieszkaniowego. Bez tych działań wielu Polaków na wiele lat będzie zmuszonych zrezygnować z planów zakupu lub remontu własnego lokum. – podkreśla Krzysztof Pietraszkiewicz, Prezes Związku Banków Polskich.
Podobnie jak w poprzednich miesiącach III kwartał 2011 roku przyniósł kolejny, choć już nieco słabszy niż w poprzednich kwartałach, spadek średnich cen (od 50 do 100 złotych za 1 m2 powierzchni) na większości największych rynków mieszkaniowych. Wyjątkowy spadek cen, sięgający nawet 300 zł za 1 m2, zanotowano we Wrocławiu. Minimalne wzrosty średniej ceny odnotowano natomiast w Gdańsku i w Białymstoku. Do spadku cen mieszkań przyczynił się z jednej strony wzrost podaży nowych mieszkań obserwowany od połowy roku 2010, a z drugiej strony – osłabienie akcji kredytowej, przekładające się na zmniejszenie efektywnego popytu na mieszkania. Nic nie wskazuje na to, aby ten trend na rynku cen mieszkań miał ulec zmianie w najbliższych miesiącach.
Źródło: Point of View Sp. z o. o.