„Projekty ustaw zawarte w tzw. pakiecie Szejnfelda zakładają m.in. zniesienie obowiązku otwierania konta rozliczeniowego przez osoby rozpoczynające działalność gospodarczą. Do zmiany dojdzie przez wprowadzenie korekt w kilku ustawach, m.in. w Ordynacji podatkowej, ustawie o swobodzie działalności gospodarczej i w prawie bankowym.”, czytamy.
„- Ministerstwo Finansów wyraziło już zgodę na likwidację obowiązku prowadzenia firmowego konta przez małych przedsiębiorców. Warunkiem jest, że jednorazowe transakcje gotówkowe między przedsiębiorcami, zgodnie z ustawą o swobodzie działalności gospodarczej, nie będą miały wartości większej niż 15 tys. euro” – mówi „Gazecie Prawnej” Grzegorz Wlazło, doradca ministra A. Szejnfelda. „- Samozatrudnieni będę też mogli używać swoich prywatnych kont bankowych tzw. ROR-ów do rozliczeń podatkowych i z ZUS” – dodaje.
„Gazeta Prawna” pisze, że „niezależnie od zmian proponowanych w pakiecie Szejnfelda, wniosek o zniesienie wspomnianego obowiązku zgłosił Związek Rzemiosła Polskiego (ZRP) do Komisji Przyjazne Państwo prowadzonej przez Janusza Palikota z PO. Komisja Palikota rozważa bowiem m.in. kwestię obowiązkowego regulowania płatności podatkowych w formie bezgotówkowej […].”
„- Obrót gospodarczy małego przedsiębiorcy jest najczęściej prowadzony w formie gotówkowej, a nie przez konto bankowe. Zmuszanie go do wpłacania zarobionych pieniędzy na konto tylko po to, by potem z tego konta prowadził obowiązkowe rozliczenia z fiskusem i ZUS jest ogromnym utrudnieniem” – ocenia Jerzy Bartnik, prezes ZRP.
Więcej na ten temat w „Gazecie Prawnej”.