Mamy za sobą prawie cały marzec, miesiąc w którym zaczyna się wiosna i który był także okresem ocieplenia na warszawskiej giełdzie. Poprawa koniunktury nastąpiła jako bezpośrednia konsekwencja zdecydowanej poprawy nastrojów na całym świecie. Informacją, która jako pierwsza dała nadzieję inwestorom był list prezesa Citigroup, zapowiadający dodatni wynik w pierwszym kwartale.
Uczestnicy rynków uznali, że skoro nawet Citigroup poprawił się standing finansowy, to najwyraźniej nie jest tak źle z sektorem finansowym. Zapowiedź przeznaczenia biliona dolarów na odkup instrumentów finansowych od banków amerykańskich utwierdził rynek w optymizmie. Od początku marca zyskały wszystkie główne indeksy warszawskiej giełdy. Indeks blue chipów, WIG20 wzrósł o ok. 14%, podobnie jak szeroki indeks WIG.
Liderami wzrostów były spółki surowcowe i banki. Lotos zanotował prawie 50% wzrost, jego konkurent PKN wzrósł o niecałe 20%. Prócz wzrostu cen ropy, której cena przekroczyła 50 dolarów za baryłkę, spółkom naftowym pomogła informacja o planach stworzenia specjalnej agencji, która przejęłaby rezerwy surowców od rafinerii. W ten sposób zdecydowanemu wygładzeniu uległyby wyniki finansowe spółek, oczyszczone z wahań spowodowanych rewaluacją zapasów. Na przykład PKN Orlen musiał pomniejszyć w IV kwartale ubiegłego roku wynik o 3,3 miliarda złotych, właśnie z tytułu spadku wartości zapasów. Tuż po ogłoszeniu tej propozycji uczestnicy rynku zakładali także, iż spółki otrzymają jednorazowy zastrzyk gotówki ze sprzedaży zapasów, jednak w ostatni piątek premier Waldemar Pawlak wyjaśnił, iż przejęcie rezerw będzie miało charakter „techniczny”, neutralny dla budżetu. Najsłabiej spośród spółek WIG20 wypadają w marcu PBG S.A. i Cyfrowy Polsat, które straciły odpowiednio prawie 7% i 4,5%. O ile w przypadku PBG mamy do czynienia pogorszeniem sentymentu do spółek budowlanych (DI BRE i UniCredit CA IB obniżyły wyceny i zmieniły rekomendacje), o tyle Cyfrowy Polsat pogrążyła informacja o nabyciu 11% Sferii, operatora telefonii. Inwestorzy uznali, że fakt kontrolowania obu spółek przez Solorza i brak danych o strukturze tej transakcji budzi podejrzenia.
Notowania największych spółek pozwalają na pewien optymizm, gdyż inwestorzy ponownie zaczęli kierować się głównie przesłankami fundamentalnymi, nie zaś ogólnym nastrojem. Podnosi to wagę odpowiedniego doboru spółek do portfela w sytuacji braku zdecydowanego trendu.
Grzegorz Zatryb
Główny Analityk
Strefa Finansów
Źródło: Strefa Finansów Sp. z o.o.