Rynków nie uspokoiło przyjęcie przez Senat projektu zakładającego podniesienie limitu zadłużenia w USA i cięcia wydatków o 2,1 biliona dolarów w ciągu najbliższych 10 lat.
Już po zamknięciu sesji na Wall Street Fitch Ratings oraz Moody’s Inwestors Service potwierdziły najwyższy rating AAA, jednak Moody’s zmienił perspektywę ratingu USA do negatywnego. Samo umożliwienie Stanom Zjednoczonym dalszego zadłużania się nie rozwiązuje problemów amerykańskiej gospodarki, która wyraźnie spowalnia. Stąd też jest bardzo możliwe, że w najbliższych dniach agencja S&P obniży USA rating.
Wyrażone przez tę agencję oczekiwania co do cięcia wydatków były dwa razy większe niż zakłada uchwalony wczoraj w Senacie plan. Ponadto jeden z dyrektorów S&P powiedział wczoraj, że rynki zdyskontowały już potencjalne ryzyko obniżenia ratingu USA, co sugeruje, iż agencja oczekuje minimalnej reakcji na ewentualną informację o faktycznym obniżeniu oceny. Bez wątpienia podniesienie limitu zadłużenia jest dobrym krokiem w stronę zachowania najwyższej oceny, Stanom nie grozi już ryzyko niewypłacalności, ale utrzymanie ratingu AAA w dłuższym terminie będzie wymagało daleko głębszych reform.
Bank centralny Szwajcarii zakomunikował dziś rano, że jest gotowy do przeprowadzenia interwencji celem osłabienia waluty swojego kraju. W efekcie frank zaczął się osłabiać, ale biorąc pod uwagę siłę zakumulowanego kapitału spekulacyjnego szwajcarskiemu bankowi trudno będzie zmienić panujący na rynku trend. Do rekordowych poziomów drożeje także złoto – cena uncji to już 1670 dolarów, a w perspektywie są wzrosty w kierunku 1700 USD. W dalszej części dnia poznamy odczyty PMI sektora usługowego w Europie, a po południu w USA opublikowane zostaną raporty ADP oraz ISM dla usług.
Informacje przekazane przez bank centralny Szwajcarii wpłynęły na osłabienie się ceny franka względem złotego do poziomu 3,64 zł. Przed godziną 8:00 CHF/PLN ustanawiał nowe rekordy w okolicach 3,7440. Złoty kontynuuje osłabienie względem dolara i euro, docierając dziś o godzinie 9:00 kolejno do ceny 2,84 zł i 4,03 zł. Stan polskiej koniunktury ma niewielki wpływ na siłę złotego wobec pogarszających się globalnych nastrojów.
Źródło: Dom Maklerski TMS Brokers S.A.