Nie zrobi tego ze względu na konflikt interesów. Kluza pracuje w BGŻ, którego udziałowcem jest Rabobank, akcjonariusz Eureko. Ponadto w PZU pracował do października jego brat Krzysztof Kluza. Głos przewodniczącego może być jednak bardzo istotny, bo w przypadku równowagi przeważyłby szalę w jedną lub drugą stronę. W skład komisji wchodzi bowiem siedem osób, z czego trzej to przedstawiciele ministerstw: finansów i polityki społecznej, a jeden prezydenta. Można przypuszczać, że na pewno będą głosowali zgodnie z linią rządową.
Rzecznik resortu skarbu Paweł A. Kozyra odpowiadając na pytanie, czy minister rozważa odwołanie Netzla i wskazanie nowego prezesa w przypadku braku akceptacji zapewnił jedynie, że Netzel posiada kwalifikacje do pracy w zarządzie.
Wczoraj media doniosły o możliwej zmianie na stanowisku prezesa PZU. Netzla miałby zastąpić Włodzimierz Soiński. Jeśli więc okaże się, że rządowi członkowie Komisji głosowali przeciw akceptacji Netzla na prezesa PZU, może to oznaczać, że stracił on polityczne poparcie i brak akceptacji może być pretekstem do odwołania go ze stanowiska – pisze dziennik.