W jednym z ostatnich raportów Citibanku Handlowego podano, że w 2012 roku kurs euro może spaść do 3,25 PLN, a nawet nie da się wykluczyć poziomów poniżej 3 PLN. Za tym ewentualnym umocnieniem złotego stoją polscy emigranci. Według niektórych szacunków w poszukiwaniu pracy kraj opuściło już 2 mln osób. Ekonomiści Citibanku spojrzeli na przykład Meksyku, którego mieszkańcy masowo wyjeżdżali do Stanów Zjednoczonych i przesyłane przez nich środki stały się poważną pozycją w budżetach gospodarstw Gdyby taki scenariusz powtórzył się w Polsce, to nasza waluta musiałaby się znacznie umocnić. Kurs euro w okolicach 3,25 PLN oznaczałby zaś szwajcarskiego franka na poziomie 2 PLN. To z kolei ma niebagatelne znaczenie dla kredytobiorców, którzy zdecydowali się na pożyczkę w obcej walucie. Średni kurs szwajcarskiej waluty w ostatnich tygodniach to 2,3 PLN. Jeśli sprawdzi się wspomniany scenariusz, i kurs spadnie o 30 groszy, to wyraźnie zmniejszy się miesięczna rata kredytu.
Weźmy przykładowy kredyt na 30 lat, na 300 tys. PLN, z oprocentowaniem na poziomie 4,1 proc. we frankach szwajcarskich. W tym wypadku rata spadnie z 1450 PLN, na 1260 PLN, czyli prawie o 200 PLN. W przypadku większych kredytów każde kolejne 100 tys. PLN, oznaczać będzie ratę niższą o 63 PLN. Niestety, na wysokość rat kredytów wpływ mają również stopy procentowe, a te jeszcze w Szwajcarii, jak i w Polsce rosnąć nie przestały. Ich podwyższanie przez szwajcarski bank centralny zniweluje więc nieco wpływ umocnienia złotego na wysokość rat. Jeśli skończy się na jeszcze dwóch podwyżkach w Szwajcarii i główna stopa zatrzyma się tam na poziomie 3 proc. to rata naszego przykładowego kredytu wyniesie 1337 PLN, przy kursie franka na poziomie 2 PLN.
Oczywiście trzeba pamiętać, że przewidywanie kursu walutowego w tak długiej, kilkuletniej perspektywie obarczone jest ogromnym ryzykiem. Wystarczy spojrzeć na prognozy innych banków, gdzie w 2012 roku kurs franka może wynosić 2,2, a równie dobrze 2,4 proc. czyli więcej niż teraz. Problem polega bowiem nie tylko na tym jak się będzie zachowywał kurs złotego, ale również jak wypadnie szwajcarski frank na światowym rynku walutowym. Trzeba jednak pamiętać o jeszcze jednym czynniku, który może wpływać na realizację scenariusza z dużym umocnieniem się złotego. Takie działanie będzie miało wejście do strefy euro. Obecna ekipa rządząca nie paliła się do tego,
ale jeśli dojdzie do wcześniejszych wyborów sytuacja może się zmienić.