Komentarz poranny Open Finance. Zapowiedź wydarzeń na rynkach kapitałowych, 26 STYCZNIA 2009 r.
WYDARZENIE DNIA
Najbliższym nas wydarzeniem jest jednak publikacja dynamiki sprzedaży detalicznej – to już dziś o 10-tej. Oczekuje się, że sprzedaż wzrosła w grudniu o 5,1 proc.
Byłaby to poprawa względem listopada, kiedy sprzedaż wzrosła o 2,7 proc. r/r, ale zarazem byłby to jeden z lepszych wyników na świecie, bo w mało którym kraju tegoroczne wydatki świąteczne były wyższe od ubiegłorocznych. Jednak nawet tak dobre wyniki sprzedaży detalicznej nie przekonają RPP od podjęcia innej decyzji niż obniżka stóp procentowych o 50 pkt bazowych na posiedzeniu we wtorek. Tak zakłada rynek, choć cięcia o 75 pkt bazowych też wykluczyć się nie da. W środę poznamy decyzję Fed, ale pole manewru jest w tym przypadku zerowe, jeśli chodzi o dalsze obniżki, w czwartek zaś szacunek dynamiki PKB w Polsce za cały 2008 r. Dzień później dynamika PKB w IV kwartale w USA.
SYTUACJA NA GPW
Ostatnia sesja tygodnia miała swoją dramaturgię, zresztą jak przystało na dzień, w którym WIG20 bronił dołków bessy. Zaczęło się całkiem niewinnie, od niewielkiej zniżki w reakcji na przecenę w USA i w Azji. Kolejne minuty były już gorsze, a większą część sesji WIG20 spędził szorując po dnie bessy, dopiero na dwie godziny przed zakończeniem sesji mieliśmy wybicie w dół. Kiedy wyglądało już na to, że WIG20 utworzy nowe wieloletnie minima, a bessa przedłuży się znacznie, do głosu doszli wreszcie kupujący. Mimo negatywnej reakcji rynków światowych na raport kwartalny General Electric, w Warszawie akcje kupowano, licząc właśnie na to, że tak ważny poziom jak dołki bessy z października i listopada, zostanie obroniony. Do końca sesji z prawie 4-proc. spadku udało się ograniczyć straty do zniżki o 0,5 proc., mimo że aż 12 spółek z WIG20 taniało (średnio o 3,6 proc.), a tylko 5 zyskiwało.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Amerykańskie indeksy dzięki udanej końcówce piątkowej sesji finiszowały w okolicach poziomów z poprzedniego dnia: S&P 500 zyskał 0,5 proc., DJIA spał o 0,6 proc. W tym tygodniu kluczowy będzie wstępny odczyt tempa wzrostu PKB Stanów Zjednoczonych w IV kw. 2008 r., o którym już od kilku tygodni dyskutują ekonomiści prześcigając się w równie pesymistycznych, co realnych prognozach. Wypadkowa szacunków analityków mówi o spadku PKB o ok. 5,4 proc. r/r co byłoby najgorszym wynikiem od 1982 r. Rynek akcji może wprawdzie pozytywnie zareagować na ewentualne deklaracje i przebłyski optymizmu (np. nowe programy Fed), bo jak przytacza agencja Bloomberg po dotychczasowych publikacjach raportów kwartalnych wycena akcji z indeksu S&P500 jest najniższa od 18 lat. W Japonii, która była jedyną działającą liczącą się azjatycką giełdą, NIKKEI oscylował wokół poziomów z piątku.
OBSERWUJ AKCJE
WIG – wczorajszy spadek indeksu szerokiego rynku WIG o ponad 5 proc. jest wprawdzie minimalnie lepszy od stopy zwrotu z WIG20, ale sytuacja na długoterminowym wykresie nie napawa optymizmem. WIG spadł bowiem poniżej dołków z października 2008 r., co znaczy, że indeks ten wrócił do poziomów z zimy 2004 r. W cenach zamknięcia poziom 24 tys. pkt. jeszcze się broni, ale trend długoterminowy jest ewidentnie spadkowy. 13 stycznia br. wskaźnik MACD dał sygnał sprzedaży, kilka sesji później potwierdziło go przecięcie się średnich kroczących (szybka średnia z 20 notowań spadła poniżej średniej z 50 sesji). Wybicie dołem z tworzącej się przez prawie dwa miesiące formacji zwyżkującego trójkąta sugeruje, że zasięg przeceny może wynieść ok. 6 tys. pkt.
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
Bioton – zawarł umowę z Prokom Investments, który zobowiązał się dochować „należytej staranności” w celu pozyskania finansowania przez spółkę w wysokości 50 mln PLN do końca 2009 r. Pieniądze może wyłożyć Prokom, lub osoby trzecie obejmując akcje lub zadłużenie zamienne na akcje po cenie 0,2 PLN za papier. Prokom ma 33,1 proc. akcji Biotonu.
Barlinek – członek rady nadzorczej kupił 1500 akcji spółki po 4,02 PLN.
Multimedia – osoba posiadająca dostęp do informacji poufnych kupiła 3 176 akcji spółki po 7,3-7,4 PLN za każdą.
Nordea – Komisja Nadzoru Finansowego zgodziła się, aby bank zaliczył pożyczkę podporządkowaną w kwocie 68 mln CHF do funduszy własnych.
Krosno – Zdzisław Sawicki sprzedał ok. 5 mln akcji spółki i ma ich obecnie 15,3 mln (40,4 proc. głosów na WZA).
PROGNOZA GIEŁDOWA
Wzrost indeksów w USA był pozytywną niespodzianką (sesje zaczęły się od poważnych spadków), ale częściowo zdyskontowaną przez GPW. Tyle, że końcowy fixing też nie wyglądał naturalnie, raczej na sztuczne podciąganie wartości WIG20 przez podbicie kursów wybranych spółek. Dziś trzeba będzie ten wystrzał skorygować na początku notowań. Później będzie miejsce na dalsze obawy – wsparcie WIG20 udało się obronić, ale przy niskich obrotach. Można powiedzieć, że była to obrona „z urzędu”, ale mało przekonywująca. Zwłaszcza, że WIG czy indeksy mniejszych firm już zeszły pod poziom jesiennych minimów. Szanse na uratowanie WIG20 nadal są, ale potrzebny jest do tego dobry impuls skłaniający do zakupów. Trudno dziś wyobrazić sobie, co by to mogło być.
WALUTY
W poniedziałek świętowanie chińskiego Nowego Roku na największych azjatyckich rynkach przełożyło się na umocnienie dolara wobec większości walut. Kurs pary EUR/USD rozpoczął od testowania poziomu 1,29 USD. Podejmowania decyzji inwestorom nie ułatwia z pewnością różnica poglądów na temat bieżącej kondycji gospodarki europejskiej panująca m.in. wśród członków ECB: Weber sądzi, że spowolnienie jest silniejsze niż oczekiwano, a Merchs uważa, że stopy procentowe w strefie euro nie powinny spaść poniżej 2 proc. Nadal mocno wyprzedawany jest brytyjski funt, który przy utrzymaniu się spadkowego trendu może być za kilka dni tańszy niż euro. Złoty również nie radził sobie najlepiej na początku tygodnia. Przed danymi o bezrobociu i sprzedaży detalicznej w Polsce okrągłe poziomy testowano wobec euro (4,40 PLN) franka szwajcarskiego (3,00 PLN) i dolara (3,30 PLN).
SUROWCE
W poniedziałek baryłka ropy naftowej kosztowała ok. 45 USD, a na rynku złota kupujący wywindowali cenę uncji kruszcu do 895 USD i lada moment może zostać przetestowany poziom oporu leżący ok. 30 USD wyżej. Międzynarodowy Fundusz Walutowy w październiku szacował wzrost gospodarczy światowej gospodarki w 2009 r. na ok. 3 proc., a według nieoficjalnych wiadomości po drugiej korekcje w dół mowa będzie o wzroście na poziomie 1-1,5 proc. Podobne poprawki nanosiła niedawno również Komisja Europejska oraz szereg ekonomistów, którzy wraz z ujawnianiem nowych informacji przez banki, firmy i konsumentów coraz częściej tracą wiarę w rychły powrót popytu na światowych rynkach surowcowych. Spadki cen ropy naftowej czy metali przemysłowych znajdują odzwierciedlenie w spadającej inflacji, która według wstępnych szacunków była w Europie Zachodniej najniższa od blisko 10 lat (ok. 1,4 proc.).
KOMENTARZ PRZYGOTOWALI
Łukasz Wróbel – giełdy zagraniczne, obserwuj akcje, surowce, waluty;
Emil Szweda – wydarzenie dnia, sytuacja na GPW, prognoza giełdowa poinformowali przed sesją. Open Finance
Źródło: Open Finance