„– W wysłanym dzisiaj pozwie zakwestionowaliśmy dwa postanowienia zawarte w umowach. Pierwsze z nich dotyczy zmiany stopy procentowej kredytu – wyjaśnia Konrad Gruner z biura prasowego UOKiK. Dodaje, że zdaniem urzędu to postanowienie w umowach kredytowych jest zbyt ogólne i nieprecyzyjne, a w konsekwencji powoduje to, że bank ma możliwość kształtowania wysokości oprocentowania kredytu według własnego uznania.”, czytamy.
„Kolejny zapis zakwestionowany przez UOKiK zobowiązuje konsumentów do informowania banku o wszelkich okolicznościach mogących mieć wpływ na ich sytuację finansową. Kredytobiorcy muszą w szczególności powiadomić bank o obniżeniu dochodów mogących mieć wpływ na terminową spłatę kredytu.”, pisze dziennik.
„Jeśli sąd podzieli argumenty prezes Urzędu Małgorzaty Krasnodębskiej-Tomkiel, zakwestionowane postanowienia zostaną wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych, a ich stosowanie będzie zabronione w umowach zawieranych przez wszystkie podmioty finansowe.Nieoficjalnie wiadomo, że UOKiK przygotowuje następne pozwy skierowane przeciwko kolejnym bankom.„, czytamy dalej.
W ostatnich dniach media obiegła informacja o tym, że banki przymierzają się do renegocjowania zawartych już umów kredytowych. Polbank EFG zaczął już rozmowy z niektórymi klientami. Proponuje osobom, których nieruchomość nie jest już wystarczającym zabezpieczeniem kredytu nowe warunki, m.in. podwyższenie marży lub ustanowienie dodatkowego zabezpieczenia. Komisja Nadzoru Finansowego krytycznie oceniła działania banku.
Więcej w „Parkiecie”.
Na podstawie: Piotr Dziubak , Piotr Rutkowski