„Kawałek plastiku można naładować określoną kwotą gotówki i wręczyć go w prezencie. Obdarowany będzie mógł wydać pieniądze na dowolny cel, a więc taki prezent nie może być nietrafiony. Plastikiem można też zapłacić za zakupy w sklepach internetowych.” czytamy w gazecie.
„Finansowy prezent może też być początkiem wieloletniej inwestycji. Zamiast więc kupować dziecku kolejną zabawkę, można założyć plan systematycznego oszczędzania, polegający na regularnych wpłatach pieniędzy do wybranych funduszy inwestycyjnych.” pisze „Rz”.
„Niektóre sklepy, m.in. Empik, Sephora, Duka, Reserved, proponują karty podarunkowe działające prawie tak jak karty przedpłacone wydawane przez banki. Zasadnicza różnica polega na tym, że karty podarunkowe są akceptowane wyłączenie w danej sieci sklepów. Są one wyposażone w pasek magnetyczny i najczęściej można je zasilać określoną kwotą.” Donosi „Rzeczpospolita”.
Kartę przedpłaconą można zazwyczaj zasilić dowolną kwotą pieniędzy. W przypadku kart upominkowych, sklepy często zaznaczają minimalny wkład finansowy- zazwyczaj dolny próg to 50 – 100 złotych. Osoba obdarowana osoba sama decyduje, na co wyda pieniądze . Karta może mieć termin ważności, do którego należy wykorzystać otrzymane w plastikowej formie pieniądze.
Więcej w „Rzeczpospolitej” w artykule Marty Żarskiej „Święty Mikołaj szuka upominków finansowych”.