Już w tym tygodniu długo wyczekiwane przez wielu wydarzenie muzyczne – 1, 2 i 3 sierpnia na Stadionie Narodowym w Warszawie wystąpi Taylor Swift – królowa estrad, zdobywczyni rekordowej liczby nagród w historii American Music Awards oraz czterech nagród Grammy za album roku – najwięcej w historii tego konkursu. Jej trasa koncertowa, obejmująca 151 występów na pięciu kontynentach, wywołuje nie tylko wielkie emocje, ale zapewnia też impuls dla lokalnych gospodarek.
Najnowsza trasa koncertowa amerykańskiej piosenkarki, „The Eras Tour”, zarobiła już ponad miliard dolarów i tym samym zdobyła tytuł najbardziej dochodowej muzycznej trasy wszechczasów. Jednak koncerty Taylor Swift to nie tylko rekordowa liczba sprzedanych biletów – to również znaczący napływ turystów gotowych wydać więcej na niezapomniane muzyczne doświadczenia.
Mastercard opracował cykliczne badanie „Eventful Economy: Impact Uncovered”, które analizuje wpływ na gospodarkę dużych wydarzeń muzycznych, sportowych czy kulturalnych. Jednym z pierwszych eventów poddanych tej analizie jest trasa koncertowa Taylor Swift.
Artystka zagra w Warszawie trzy koncerty, w których weźmie udział około 240 tysięcy polskich i zagranicznych fanów piosenkarki. Analiza Mastercard pokazała, że w dniach koncertu w każdym z miast, w których dotychczas występowała Taylor Swift wydatki na hotele znacząco rosły. Londyn, Liverpool oraz Edynburg odnotowały ponad 20-procentowy wzrost w tym obszarze, a na zakwaterowanie w Madrycie wydano nawet o 31% więcej w porównaniu do analogicznego okresu w minionym roku.
Podczas brytyjskiego etapu trasy „Eras”, największy wpływ na lokalną gospodarkę odnotowano w promieniu do 2 km od miejsca koncertu. Restauracje w Londynie, Edynburgu, Liverpoolu i Cardiff odnotowały średni wzrost sprzedaży o 27%. Zgodnie z przewidywaniami, koncerty przyciągnęły także wielu turystów, a wydatki opłacane zagranicznymi kartami wzrosły o 45% w restauracjach i 23% w hotelach na tym samym obszarze. Największy wzrost obrotów w restauracjach, bo aż o 31%, odnotował Londyn. Znaczące w tym przypadku były wpływy od turystów, które wzrosły o 51%.
Dla porównania, w Stanach Zjednoczonych w czasie trwania trasy koncertowej Taylor Swift, wydatki w restauracjach wzrosły średnio o 68% dziennie w bezpośrednim sąsiedztwie stadionu oraz 7% w miejscach znajdujących się nieopodal obiektu. Wzrost wydatków na zakwaterowanie wyniósł kolejno 47% (w odległości 4 km od stadionu) i 32% (w promieniu 16 km).
Na podstawie badań przeprowadzonych w USA, Mastercard Economics Institute przewiduje, że w europejskich miastach, które odwiedzi Taylor Swift, szacowany dzienny wzrost przychodów restauracji w promieniu 4 km od miejsca koncertu wyniesie 70-80%. Z kolei jeśli chodzi o wydatki na zakwaterowanie w obrębie 16 km od wydarzenia szacowany wzrost wynosi 30%.
„Trasa koncertowa Taylor Swift, która w maju zawitała do Europy, przyniosła znaczące korzyści gospodarcze na całym kontynencie, podobnie jak miało to miejsce wcześniej w innych częściach świata. Koncerty w Polsce z pewnością nie będą wyjątkiem, więc przewidujemy, że sklepy, restauracje i bary oraz branża hotelarska w Warszawie odnotują znaczny wzrost sprzedaży w ciągu tych trzech dni. Historyczna trasa koncertowa Taylor Swift pokazuje, że wydarzenia muzyczne tej skali mogą być bardzo korzystne dla lokalnej gospodarki” – komentuje Natalia Lehmanova, główna ekonomistka na Europę w Mastercard Economics Institute.
Źródło: Mastercard