„Aby móc skorzystać z rządowych dopłat do kredytu przez osiem lat, potencjalny kupujący nie może zapłacić w Warszawie więcej za mkw. mieszkania niż 7142,8 zł. Deweloperzy, szukając sposobów na poprawienie sprzedaży, coraz częściej ogłaszają, że część lub wszystkie mieszkania w danej inwestycji kwalifikują się do programu. To sprawia, że szybko rośnie liczba mieszkań, które są dostępne w cenie poniżej 7142 złotych za mkw. Jeszcze pod koniec stycznia w Warszawie takich lokali było 1,7 tys., co stanowiło ok. 15 procent całej oferty deweloperów. Z danych serwisu Tabelaofert.pl wynika, że obecnie w stolicy można już znaleźć niemal 2,4 tys. takich mieszkań w 76 inwestycjach, co stanowi ponad 21 procent wszystkich lokali wystawionych na sprzedaż.„, czytamy.
„O ile w Warszawie znalezienie takiego lokum nie stanowi większego wyzwania, o tyle znacznie trudniej jest w miejscowościach podstolecznych. Wynika to głównie z tego, że kwota, którą może zapłacić kupujący za mkw. mieszkania, aby móc liczyć na wsparcie programu, spada do niespełna 3,9 tys. złotych. Za takie pieniądze pod Warszawą dużego wyboru nie ma. Można liczyć na nieco ponad 150 lokali w dziewięciu inwestycjach zlokalizowanych jednak w znacznej odległości od stolicy.”, pisze dziennik.
Program „Rodzina na Swoim” został wprowadzony na mocy ustawy z 8 września 2006 roku o finansowym wspieraniu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania. Bank Gospodarstwa Krajowego ze środków budżetowych przekazuje dopłaty do oprocentowania kredytów mieszkaniowych. Spłata za kredytobiorcę części odsetek dotyczy kredytów udzielonych przez instytucje finansowe, które podpisały z BGK umowy określające zasady, warunki i tryb stosowania dopłat. Są to: Bank PKO BP SA, Bank Pekao SA, SKOK-i, Gospodarczy Bank Wielkopolski SA, Bank Polskiej Spółdzielczości SA, Mazowiecki Bank Regionalny S.A., Bank Pocztowy SA., Alior Bank S.A., Dombank Hipoteczny Oddział Getin Bank S.A. oraz Pekao Bank Hipoteczny S.A.
Szczegóły w „Dzienniku”.
Na podstawie: Tomasz Szpyt