Formalności związane z otwarciem rachunku, a więc nadaniem mu numeru czy aktywacją w systemie trwają krótko. Dużo czasu zabiera natomiast produkcja, personalizacja i dostarczenie klientowi karty do konta. Na zwykłą kartę Visa Electron lub Maestro wydawaną do ROR czasami trzeba czekać nawet trzy tygodnie.
„Tylko trzy banki znalazły sposób na to, by klient otwierający ROR wychodził z oddziału nie tylko z numerem konta, ale także z kartą płatniczą. Citi Handlowy i Polbank wyposażyły placówki w urządzenia pozwalające personalizować karty na miejscu. Dzięki temu formalności da się sfinalizować podczas jednej wizyty w oddziale. Oczywiście dotyczy to tylko tych klientów, którzy otwierają konto osobiście w placówce banku. Jeżeli rachunek jest zakładany w inny sposób, np. podczas spotkania z doradcą poza oddziałem, na kartę czeka się tyle, ile w innych bankach: 5 – 7 dni roboczych w Citi Handlowym i 14 dni w Polbanku.” – informuje gazeta.
„Inne rozwiązanie stosuje BPH. Tu klient otwierający konto może wybrać kartę imienną (licząc się jednak z tym, że jej wyprodukowanie trochę potrwa) lub kartę niespersonalizowaną. Ta druga różni się od imiennej tylko tym, że zamiast imienia i nazwiska posiadacza znajduje się na niej napis: Bank BPH. Można ją dostać od ręki i używać od następnego dnia po zawarciu umowy. Wznawiając kartę, bank przygotuje już plastik z imieniem i nazwiskiem klienta.” – czytamy.
Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej” w dodatku „Moje Pieniądze”.