Już coraz mniej brakuje do przebicia psychologicznej bariery 4 zł. Notowania na USD/PLN rozpoczęły się od kwotowania 3,1450, a potem było już tylko gorzej. Najwyżej notowany był dolar na poziomie ponad 3,17. W tym tygodniu będą opublikowane dane dotyczące bilansu obrotów bieżących oraz majowy wskaźniki cen towarów i usług konsumpcyjnych, czyli inflacja CPI. Mogą one mieć wpływa na wartość złotego, jednak najważniejsze jak się wydaje będą dane z USA i zachowanie EUR/USD po ich publikacji.
Krótkoterminowa prognoza
W najbliższym czasie nie mamy, co liczyć na umocnienie złotego. Już nie tylko analiza fundamentalna, ale także techniczna zaczynają to potwierdzać.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Poniedziałek upłynął pod znakiem braku danych z rynków finansowych. Jedyna informacja napłynęła o 10:30 z Wielkiej Brytanii na temat inflacji. Wzrosła 0,3 proc w stosunku miesięcznym wobec 0,2 proc prognozowanych. Kolejne informacje pojawią się dopiero po południu z USA, kiedy już polski rynek nie będzie działał. Będą się wypowiadali szefowie Fedu, między innymi Sandra Pianalto, szef Fed z Cleveland oraz Richard Fisher, szef Fed z Dallas. Tutaj może się trochę wydarzyć na rynku, ponieważ rozpocznie się żywiołowe interpretowanie wypowiadanych słów i znajdywanie jakichkolwiek sygnałów na temat przyszłej reakcji Fedu. Tak na prawdę rynki czekają na informacje na temat inflacji z USA jakie zostaną opublikowane we wtorek i środę. Dane odbiegające od prognoz mogą spowodować sporo zamieszania na rynku, ponieważ od wysokości inflacji zależy czy Fed podniesie stopy procentowe USA. Prawdopodobnie także stopy zostaną podniesione w Szwajcarii.
Krótkoterminowa prognoza
Rynek do momentu publikacji danych na temat inflacji nie zmieni swojego oblicza i będzie się stabilizował. Dane o inflacji wyznaczą dalszy kierunek EUR/USD.
Raport przygotował:
Damian Stefański
WGI