Złożyło się na to kilka czynników, m.in.: nienajlepsze nastroje na rynkach wschodzących (w poniedziałek równie silnie traciły na wartości inne waluty naszego regionu), wciąż żywe plotki o odejściu z rządu wicepremier i minister finansów Zyty Gilowskiej, a także spadki kursu eurodolara, perspektywa podwyżek stóp procentowych czwartek w Szwajcarii i pod koniec czerwca w USA oraz wyprzedaż na warszawskiej giełdzie (WIG20 tracił bardzo mocno już drugi dzień.). Na koniec dnia kurs EUR/PLN wynosił ponad 4,0250, a dolar wyceniany był na ponad 3,20 zł.
Krótkoterminowa prognoza
Prawdopodobne dalsze spadki polskiej giełdy oraz pary EUR/USD mogą przyczynić się do powrotu kursu USD/PLN w okolice poziomu 3,30 i wyżej, a kursu EUR/PLN do poziomów 4,23.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Bez rozstrzygnięcia
Od rana na rynku nie cichły spekulacje na temat publikowanych dzisiaj danych o inflacji w USA. O 14:30 okazało się, że w maju inflacja PPI wzrosła w USA o 0,2 proc., natomiast inflacja bazowa (PPI core) o 0,3 proc. Analitycy szacowali wzrost na poziomie odpowiednio 0,5 i 0,2 proc. Opublikowane dane tak naprawdę niczego nie wyjaśniły. Co prawda większy od prognoz wzrost inflacji bazowej PPI, która przez rynek jest bardziej obserwowana, może być odbierany jako zapowiedź czerwcowej podwyżki stóp procentowych przez Fed (z 5 proc. do 5,25 proc.), ale z drugiej strony wpływ tych danych jest neutralizowany przez wyraźnie mniejszy od prognoz wzrost inflacji PPI. W tej sytuacji inwestorzy poczekają na jutrzejsze dane o majowej inflacji CPI w USA. We wtorek kurs EUR/USD zachowywał się nerwowo, a finalnie po danych PPI, po chwilowym spadku, wzniósł się ponad poziomy otwarcia, zbliżając się do 1,26.
Krótkoterminowa prognoza
Brak wyraźnego sygnału po danych o inflacji PPI będzie skutkował wyczekiwaniem inwestorów na kolejne doniesienia o zmianach cen, które zostaną podane jutro.
Raport przygotował:
Marcin Golik
WGI