We wtorek rano za euro płacono znów mniej niż 3,80 złotego wobec ponad 3,8250 odnotowanych wczoraj na fali plotek o rozwiązaniu parlamentu. Dolara wyceniano na ok. 3,1830, znacząco mniej niż kilkanaście godzin wcześniej. W ciągu dnia inwestorzy próbowali pchnąć kurs EUR/PLN w dół, jednak poziom 3,7860 wyznaczał kres możliwości sił podaży wspólnej waluty. USD/PLN spadł nawet do 3,1775, jednak po południu wykonał kolejną w ostatnich dniach próbę trwałego wybicia ponad poziom 3,20. Wzrost wartości dolara w stosunku do euro nie przełożył się na spadki kursu EUR/PLN, który testował opór na poziomie 3,80.
Na rynku widać było pewne podenerwowanie posiadaczy polskiej waluty – część z nich zdecydowała się na jej sprzedaż. O 15:45 euro kosztowało 3,7980, a dolar – 3,1960.
Krótkoterminowa prognoza
Szybki powrót kursu EUR/PLN poniżej poziomu 3,80 i pozostanie tam, to znak, że w warunkach zwyczajnego handlu krótkookresowa przewaga leży po stronie podaży walut obcych. Eurozłoty ma otwartą drogę w rejon 3,76. Tendencję aprecjacyjną polskiej waluty zatrzymać może jednak trwałe wybicie kursu USD/PLN ponad poziom 3,20 wobec rosnącej siły dolara w stosunku do euro na rynkach zagranicznych.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
We wtorek od wczesnych godzin porannych eurodolar próbował walczyć o wyższe poziomy w stosunku do wczorajszego popołudnia. W szczytowym momencie za euro płacono 1,1919 dolara. Bez większych emocji rynek przyjął informację o spadku inflacji CPI w Wielkiej Brytanii w styczniu o 0,5 proc. w stosunku do prognoz spadku o 0,4 proc. Jednak już niemiecki indeks ZEW rozczarował inwestorów. Wyniósł 69,8 pkt wobec oczekiwań 71 pkt i spowodował zanurkowanie kursu EUR/USD poniżej poziomu 1,19. Zgodny z prognozami wzrost PKB w IV kw. w strefie euro o 0,3 proc. nie zdołał zahamować ruchu w dół na eurodolarze, jednak wczorajsze minimum na poziomie 1,1876 nie zostało jeszcze przekroczone.
Popołudniowe godziny przyniosły stabilizację w oczekiwaniu na dane z USA. O godz. 14:30 kupujący zostali miło zaskoczeni wzrostem sprzedaży detalicznej o 2,3 proc. wobec oczekiwań rynku wzrostu o 0,8 proc. Również sprzedaż detaliczna bez aut, która wzrosła o 2,2 proc. wobec prognozy 0,7 proc. dała impuls do zakupów dolara.
O godz. 15:45 za euro płacono 1,1885 dolara.
Krótkoterminowa prognoza
Dzisiejszy spadek kursu EUR/USD poniżej wczorajszego minimum 1,1876 może oznaczać dalszy ruch w dół tej pary, do poziomu wsparcia 1,1820. Jutrzejsze przemówienie Bena Bernanke, szefa Fed, może być kolejnym prodolarowym bodźcem.
Raport przygotowali:
Anna Rams
Krzysztof Kowalczyk
WGI Dom Maklerski