Sieć złożona z 2500 punktów pozwoli na konkurowanie z największymi pośrednikami, takimi jak PKO BP (2,2 tys. placówek) czy Poczta Polska (8 tys. placówek). Sławomir Ert-Ebert, prezes zarządu Prosspol sp. z o.o.: – Szacuje się, że na rynku działa łącznie ok. 2,5 tys. prywatnych punktów przyjmujących opłaty. Większość to pojedyncze agencje oraz sieci działające lokalnie. Naszym założeniem jest stworzenie nowoczesnego przedsiębiorstwa obsługującego płatności w całym kraju. Taka skala działalności pozwoli na obniżenie kosztów, a co za tym idzie oferowanie najniższych opłat za realizowane płatności.
– Zakładamy zdobycie 5-7% rynku płatności masowych – mówi Sławomir Ert-Ebert. Wszystkie punkty opłat obsługują ok. 10% rynku. Przewagą tej formy płacenia za rachunki jest powszechna dostępność i niskie opłaty. W zależności od rodzaju rachunku za przekazanie pieniędzy trzeba zapłacić od 90 gr. do 2,5 zł. Dla porównania opłata za rachunek na poczcie wynosi standardowo 2,5 zł, a opłata dokonana za pośrednictwem banku może sięgnąć nawet kilkunastu zł.
Działalność spółek już dziś jest objęta ubezpieczeniem od odpowiedzialności zawodowej. Polisa, której gwarantem jest Towarzystwo Ubezpieczeniowe AIG Polska S.A., stanowi gwarancję 100% bezpieczeństwa środków powierzonych przez klientów.
Obie firmy należą do Izby Gospodarczej Przedsiębiorstw Finansowych (IGPF), organizacji działającej na rzecz rozwoju rynku. IGPF czuwa nad przestrzeganiem standardów etycznych oraz poziomem obsługi klienta przez agencje i punkty opłat.