Czas na coś lżejszego, ale jednocześnie pouczającego. Sięgnijmy po wybrane Prawa Murphy’ego z dziedziny bardzo bliskiej biznesowi – z zakresu wojskowości (źródło: http://humor.zorg.pl).
- Najczęściej zacinają sie karabny nie zacinające się.
- Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie.
- Jeśli coś Ci się nie udaje za pierwszym razem – poproś o wsparcie z powietrza.
- Nie zapominaj, że Armia zaoszczędziła kupę kasy na konstrukcji Twojej broni.
- Plan operacji wygląda świetnie do pierwszego kontaktu z nieprzyjacielem.
- Pięciosekundowe zapalniki wybuchają po trzech sekundach.
- Łatwa droga jest zawsze zaminowana.
- Jeśli wróg jest w zasięgu ognia – Ty też jesteś w zasięgu ognia.
- Części jednego zestawu nigdy nie są dostarczane jednocześnie.
- Wszystko co robisz może Cię zabić; bezczynność także.
- Pociski smugowe działają w obie strony.
- Jeśli może Cię zobaczyć sierżant – to wróg też.
- Najgroźniejszą rzeczą na świecie jest podporucznik z mapą i kompasem.
- Im droższą masz broń, tym dalej będziesz ją musiał odesłać do naprawy.
- Bycie oficerem to ciężka robota; Twoi ludzie nie wiedzą, czego chcą, ale za to doskonale wiedzą, czego nie chcą.
- Wartość bojowa jednostki jest odwrotnie proporcjonalna do jej prezencji.
- Każdy rozkaz, który może być źle zinterpretowany – będzie.
- Jeśli wyjątkowo dobrze przygotowałeś swoje pozycje do odparcia ataku – możesz być pewien, że natarcie nastąpi gdzie indziej.
A na koniec, żeby nie było tak wesoło – tzw. „Komentarz OToolea do praw Murphyego”: Murphy był optymistą!
Źródło: Wymiatacze.pl