Jedna piąta ze 130 europejskich banków, nie zdała „testów warunków skrajnych” przeprowadzonych przez Europejski Bank Centralny. Według raportu do którego dotarł „Wall Street Journal”, wśród 25 instytucji, które muszą wzmocnić swoje kapitały, są włoskie, irlandzkie, greckie i austriackie banki. Nie ma z kolei przedstawicieli Francji i Niemiec.
Europejski Bank Centralny ma przedstawić pełny raport z stress-testów jutro. 4 listopada EBC przejmie funkcje nadzorcze nad największymi bankami Unii Europejskiej.
W ramach stress-testów EBC przez rok sprawdzał, jak największe banki strefy euro zareagują na pogorszenie się warunków w gospodarce i na rynkach finansowych. Badanie miało wykryć „problematyczne” pożyczki w bilansach banków w poszczególnych krajach. Banki będą musiały wykazać, że sklasyfikowały właściwie pożyczki i odłożyły odpowiednią gotówkę, by w razie czego pokryć długi, które mogą nie zostać spłacone.
Testy te EBC przeprowadził w przededniu objęcia europejskich banków swoim nadzorem – funkcję kontrolną europejski bank centralny będzie sprawował od 4 listopada.
– Jednolita, wszechstronna ocena stosowana do wszystkich znaczących banków, które tworzą 85 proc. sektora bankowego w strefie euro, jest ważnym krokiem dla Europy i przyszłości gospodarki obszaru wspólnej waluty – mówił przed rokiem szef EBC Mario Draghi.
IAR/wsj/łp/Bankier.pl
