Według najnowszego badania kondycji funduszy private equity w Europie Środkowej, rok 2006 był najlepszym rokiem ich działalności w regionie. W ciągu ostatnich miesięcy fundusze zrealizowały znaczące zyski. Wychodziły z inwestycji, które kilkukrotnie zwiększyły swoją wartość w ostatnich latach.
Można więc oczekiwać wzmożonego zainteresowania nowymi inwestycjami. Potwierdzają to wnioski z badania, gdyż nowe przedsięwzięcia osiągają rekordowy poziom. – Na podstawie osiągniętych wyników oczekujemy dalszego wzrostu inwestycji funduszy private equity w Europie Środkowej – twierdzi Garret Byrne, partner zarządzający Grupą M&A Transaction Services w Deloitte na Europę Środkową.– Coraz więcej firm widzi w funduszach private equity źródło kapitału potrzebnego na rozwój, a także wsparcie organizacyjno-menedżerskie. Mam tu na myśli głównie synergie, wynikające z faktu, iż większość funduszy kieruje się specjalizacją branżową. – dodaje Wojciech Roman, partner zarządzający działem Doradztwa Finansowego Deloitte w Polsce. – Ogromne znaczenie ma też fakt, że swoje decyzje fundusze private equity podejmują bardzo sprawnie.-
Główne spostrzeżenia
– Pozyskanie wolnych środków w 2006 roku i wejście do Europy Środkowej nowych funduszy, pozwala oczekiwać znacznego nasilenia aktywności funduszy private equity w tym regionie. To jednoznaczna wskazówka, że inwestorzy zainteresowani są nowymi inwestycjami – dodaje Byrne. Badanie dowodzi, że wcześniej obserwowany trend inwestycyjny przybrał na sile, a możliwości zwrotu z inwestycji zwiększyły się znacząco w ostatnich trzech latach. Oferta finansowania dłużnego zbliżona jest już do tej z bardziej dojrzałych rynków, gdzie finansowaniu dużych transakcji towarzyszy silna konkurencja. Rosnące zainteresowanie inwestycjami w firmy będące liderami rynkowymi prowadzi do udziału w nich największych funduszy i zwiększenia wielkości transakcji na obszarze Europy Środkowej. Biorąc to pod uwagę, badanie przewiduje zwiększenie liczby transakcji o charakterze przetargów.
– Bardzo wielu inwestorówe startegicznych i private equity jest zainteresowanych wysoko-dochodowymi spółkam; inwestorzy „biją się” między sobą o dobre inwestycje. – twierdzi Wojciech Roman. Obecnie nie wystarcza już kupowanie spółek za niską cenę i sprzedawanie po jej zwiększeniu. Koniecznym elementem wszystkich transakcji na obszarze Europy Środkowej staje się możliwość zwiększenia wartości kupionej spółki.
– Rola doradców nie ogranicza się tylko do poszukiwania ewentualnych obszarów ryzyka w spółkach. Doradcy zaczynają uczestniczyć w całym procesie transakcyjnym, od analizy zasadności tej drogi rozwoju, po integrację potransakcyjną; komentują niektóre elementy umów kupna – sprzedaży spółek czy wspierają przy negocjowaniu ceny. – dodaje Roman.- Potrafią niezależnie ocenić, czy licytowana cena zakupu interesującego celu jest uzasadniona względami ekonomicznymi i czy środki zainwestowane przyczynią się do wzrostu wartości oferenta. –
Przejmowanie i wycofywanie z publicznego obrotu spółek publicznych
– Rynek środkowoeuropejski dojrzewa – widać to po rosnącej liczbie przejęć pakietów kontrolnych przez zarządy firm (transakcje typu MBO – management buyouts) oraz początki przejęć spółek publicznych, a co za tym idzie wycofywanie ich z giełdowego obrotu – twierdzi Byrne. Na przykład BorsodChem (węgierska spółka giełdowa zajmująca się produkcją polimerów) jest obecnie przejmowana przez Permirę. W Polsce, fundusz Oaktree Capital Management, po wcześniejszym zakupie kontrolnego pakietu od głównego akcjonariusza, z powodzeniem zrealizował wezwanie do sprzedaży walorów Polmosu Lublin S.A. i przystąpił do wycofania go z warszawskiego parkietu. Więcej informacji o wyjściach z inwestycji, pozyskiwaniu środków i znaczących inwestycjach przedstawiono w treści badania.
Dodatkowe informacje lub dostęp do badania kondycji funduszy private equity przeprowadzonego przez Deloitte Central Europe (Private Equity Confidence Survey) można uzyskać na stronie www.deloitte.com/pl.