Gwałtowna wyprzedaż na światowych giełdach to efekt rozczarowania po środowym posiedzeniu FOMC, gdzie zaproponowano narzędzia stymulowania gospodarki… zgodne z oczekiwaniami rynków (operacja twist czyli obniżenie rentowności długoterminowych obligacji kosztem krótkoterminowych).
Był to klasyczny przykład „kupuj plotki…” w minionym tygodniu, kiedy indeksy na Wall Street wzrosły 5 sesji z rzędu o ponad 5%. Być może wielu liczyło, że Fed w jakimś stopniu zaskoczy. Tymczasem w mojej opinii amerykański bank centralny ma trochę związane ręce. Obecny program nic gospodarce nie da. Rentowności na końcu krzywej są i tak rekordowo niskie (1,7% za 10-latki). Kolejna tura QE jest kontrowersyjna (miejmy na uwadze CPI w Stanach 3,8%).
Do tego wszystkiego wczoraj napłynęły słabe dane z Chin i Europy (indeksy PMI), co spowodowało wybuchową mieszankę. FW20 rozpoczął blisko 50-puktową luką. Szybko padł poziom 2211 pkt, dzięki czemu ukształtowana została mała formacja „M” z potencjałem ok. 100 punktów. Zasięg został wypełniony już na zamknięciu, które wyniosło 2110 pkt (-7,9%). Biorąc pod uwagę strukturę fal wydaje się, że zakończyliśmy pierwszą piątkę w strukturze dużej C (podawany przeze mnie zasięg ok. 1800 pkt), bądź jesteśmy blisko jej końca (target 2076-2092 pkt). Odreagowanie z tego miejsca mogłoby wynieść rynek w rejony czwartkowej luki (2235-2271 pkt) w przyszłym tygodniu. Okolice sierpniowego dołka będą także zachęcać do kupna w nadziei na dużą formację „W” (2094 pkt).
Moim zdaniem nie zostanie ona jednak wypełniona. Po krótkoterminowym odreagowaniu w formie korekcyjnej „dwójki” (wskazywane okolice luki) oczekuję kontynuacji spadków na nowe dołki podtrzymując jednocześnie średnioterminowy scenariusz zejścia przynajmniej w okolice 1800 pkt. Na S&P500 tymczasem spadki wczoraj sięgały ponad 4%. Ostatecznie udało się zakończyć „tylko” -3,2% (1129,56 pkt). Technicznie wybity został kanał wzrostowy (flaga?) i potencjał spadków z tej formacji to zasięg ok. 1080 pkt. Bliskość jednak sierpniowego dna powinna zachęcać do krótkoterminowego odreagowania.
Źródło: Dom Maklerski BDM SA