Złoty w piątek pozostaje stabilny w relacji do głównych walut, lekko tracąc do euro i w równie ograniczonym stopniu do dolara. Mniejsza od przeciętnej aktywność rynku, to z jednej strony oczekiwanie na publikowane dziś dane z amerykańskiego rynku pracy, które ogniskują całą uwagę inwestorów.
Z drugiej natomiast, jest to pochodna wyczekiwania na wyniki niedzielnych wyborów parlamentarnych w Polsce. O godzinie 13:24 kurs USD/PLN testował poziom 3,2591 zł, a EUR/PLN 4,3795 zł.
Wydarzeniem dnia jest publikacja danych z rynku pracy w USA. We wrześniu prognozowana jest stabilizacja stopy bezrobocia na poziomie 9,1%, wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o 60 tys. oraz wzrost zatrudnienia w sektorze prywatnym o 100 tys. Takie dane są już w cenach. Mniejsze bezrobocie i wyższy przyrost zatrudnienia pozwoli podtrzymać obecne lepsze nastroje na rynkach. Gorsze będą dogodnym pretekstem do realizacji zysków na ryzykownych aktywach, które w ostatnich dniach drożały. W tym również na złotym.
Innym wydarzeniem, absorbującym obecnie uwagę inwestorów, aczkolwiek w dużo mniejszym stopniu niż dane z USA, są niedzielne wybory parlamentarne w Polsce. Sondaże wskazują na wygraną Platformy Obywatelskiej przed Prawem i Sprawiedliwością. Różnica nie jest jednak na tyle duża, żeby gwarantowała taki scenariusz. Dlatego każde rozstrzygniecie wydaje się jeszcze możliwe. W naszej opinii, która jest zbieżna z rynkowym konsensusem, najlepszym rozwiązaniem będzie kontynuacja obecnej koalicji rządowej. Realizacja takiego scenariusza nie oznacza jednak trwalszego umocnienia złotego, a jedynie brak jego powyborczego osłabienia. Negatywnym scenariuszem będzie zaś wygrana Prawa i Sprawiedliwości (partia ta nie ma zdolności koalicyjnej oraz przejawia tęsknoty do węgierskiego modelu rządów), jak również wygrana Platformy Obywatelskiej w sytuacji, gdy przyszła koalicja rządowa będzie musiała składać się z trzech pa rtii (dłuższe tworzenie rządu, mniejsze szanse na konieczne reformy).
Wpływ wyborczej układanki w Polsce na sytuację na forexie będzie najwyżej jednodniowy. Dlatego w przyszłym tygodniu o losach złotego w dalszym ciągu będą głównie decydować impulsy płynące z rynków zagranicznych.
Źródło: X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.