Regulacje unijne
Firma wysyłająca swojego pracownika do pracy za granicą do innego państwa UE może przez 12 miesięcy opłacać za niego składki na ubezpieczenia społeczne według prawa kraju, w którym ma swoją siedzibę. Polska firma delegująca pracowników np. do pracy w Niemczech może więc opłacać za nich składki w Polsce, pod warunkiem że okres wykonywania pracy za granicą nie przekracza roku. Ta zasada wynika z art. 14 rozporządzenia Rady (EWG) Nr 1408/71 w sprawie stosowania systemów zabezpieczenia społecznego do pracowników najemnych, osób prowadzących działalność na własny rachunek i do członków ich rodzin przemieszczających się we Wspólnocie.
Polscy przedsiębiorcy, chcąc skorzystać z tej możliwości, powinni jednak uzyskać w ZUS zaświadczenia E-101 dla każdego z delegowanych za granicę pracowników.
Aby ZUS wydał im takie zaświadczenie, przedsiębiorca musi spełnić określone warunki, wyszczególnione w unijnym rozporządzeniu nr 1408/71 i w Decyzji Komisji Administracyjnej ds. Zabezpieczenia Społecznego nr 181 z 13 grudnia 2000 r.
– ZUS wymaga jednak spełnienia dodatkowych, niewymienionych w unijnych przepisach, warunków, pod rygorem odmowy poświadczenia druków E-101 dla pracowników delegowanych – mówi Tomasz Major, prezes Izby Pracodawców Polskich.
Są to warunki uzgodnione przez ZUS z zagranicznymi, najczęściej niemieckimi instytucjami, która są zainteresowane pobieraniem składek od polskich pracowników.
– Praktyka ZUS jest zdumiewająca, bo odmawiając przedsiębiorcy możliwości opłacenia składek w Polsce działa na własną szkodę, a konkretnie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i polskiego podatnika, który ten fundusz musi dotować – konstatuje Tomasz Major.
Co musi udowodnić firma starająca się o zaświadczenie E-101 ? Czy organ rentowy ma prawo odmówić wydania zaświadczenia E-101 dla pracownika, który miałby pracować za swojego kolegę z firmy, który wraca do Polski, bo upłynął już 12-miesięczny okres delegowania ? Ile firm eksportowych zrezygnowało od 2005 roku z prowadzenia działalności gospodarczej w UE ?
Paweł Jakubczak
Więcej: Gazeta Prawna 4.11.2008 (216) – str.8