W opublikowanym przez MasterCard raporcie oceniającym gotowość 34 krajów na przyjęcie płatności mobilnych Polska znalazła się na 29. miejscu. Z krajów europejskich gorzej od nas wypadły tylko Węgry i Włochy.
Stworzony przez kartowego potentata indeks bierze pod uwagę ponad 50 wskaźników podzielonych na kilka kategorii. MasterCard sprawdził m.in. gotowość konsumentów do przyjęcia płatniczych nowości, otoczenie prawne, środowisko demograficzne i ekonomiczne oraz poziom rozwoju infrastruktury mobilnej i sektora finansowego. Pierwsze miejsce przypadło Singapurowi, który uzyskał 45 punktów na 100 możliwych. Polska z wynikiem 27,9 uplasowała się na jednym z ostatnich miejsc zestawienia. Do słabych stron polskiego rynku zaliczono skomplikowane i sztywne prawo oraz niewielką świadomość konsumentów. Nadzieję na rozwój płatności mobilnych w Polsce dają przede wszystkim dobrze rozwinięta infrastruktura oraz rysujące się na horyzoncie perspektywy współpracy operatorów telekomunikacyjnych i banków.
MasterCard zwraca uwagę, że zaledwie 9% Polaków w wieku 15-64 lat posiada kartę płatniczą, ale aż 59% korzysta z telefonu komórkowego. Stwarza to możliwość przeskoczenia od razu do etapu szybkiego wzrostu liczby użytkowników płatności mobilnych. Podobne zjawisko wystąpiło w wielu krajach rozwijających się, gdzie braki w rozwoju infrastruktury bankowej spowodowały rozkwit systemów m-płatności.
W czołówce rankingu, na 4. miejscu, znalazła się Kenia. Obecność afrykańskiego kraju w otoczeniu najwyżej rozwiniętych gospodarek świata (m.in. USA i Kanady) może wydać się zaskakująca. Kenia kilka lat temu stała się poligonem doświadczalnym systemów płatności mobilnych i dziś może pochwalić się jednym z najbardziej popularnych rozwiązań tego typu. System M-PESA pozwala Kenijczykom z łatwością rozliczać się bezgotówkowo, mimo że ten liczący ponad 37 milionów mieszkańców kraj dysponuje zaledwie kilkudziesięcioma oddziałami bankowymi.
Michał Kisiel
Źródło: Bankier.pl