Miniony tydzień w finansach stał pod znakiem zmian w kredytach hipotecznych: w życie weszły nowe reguły programu Rodzina na swoim , BOŚ zaproponował klientom oprocentowanie niższe niż Wibor, a Pekao Bank Hipoteczny zrezygnował z pobierania ubezpieczenia pomostowego.
Miniony tydzień w finansach stał pod znakiem zmian w kredytach hipotecznych: w życie weszły nowe reguły programu Rodzina na swoim , BOŚ zaproponował klientom oprocentowanie niższe niż Wibor, a Pekao Bank Hipoteczny zrezygnował z pobierania ubezpieczenia pomostowego.
Stare zasady Rodziny na swoim zostały zastąpione odbiegającymi od realiów limitami cenowymi. Kolejna zmiana polega na udostępnieniu programu osobom samotnym. Będzie także obowiązywał limit wiekowy – z RnS nie skorzystają osoby, które ukończyły 35. rok życia.
Nowe znaczy… gorsze. Ale może ceny pójdą w dół
Wracając do zasad obowiązujących jeszcze kilka dni temu, deweloperzy „dostosowując” się do maksymalnych, ustalonych przez rząd limitów Rodziny na swoim nałożyli na mieszkania odbiegające od możliwości finansowych Polaków ceny za metr kwadratowy Ranking kredytów hipotecznych Bankier.pl
nieruchomości. Ranking kredytów hipotecznych Bankier.pl
Za przeciętną pensję
można kupić niespełna 0,5 mkw mieszkania o średnim standardzie. Jeśli spojrzymy w stronę dużych miast lub nieruchomości o atrakcyjnym położeniu i wyższym standardzie, z pensji będzie można kupić kilkanaście, może kilkadziesiąt centymetrów kwadratowych…
Szybujące ceny mieszkań są tak abstrakcyjne, że mało kogo obecnie stać na zakup własnego M. Własnego w rozumieniu kredytowanego, ale łączny koszt kredytu musi wreszcie stać się bardziej adekwatny do tego, co kupuje klient – dach nad głową i własne cztery ściany.
Zmiany w kredytach hipotecznych w Banku Ochrony Środowiska i Pekao Banku Hipotecznym
Pod koniec tygodnia Bank Ochrony Środowiska poinformował o możliwości zaciągnięcia kredytu hipotecznego w złotych, którego oprocentowanie nie przekroczy stawki Wibor 6M. W zamian za skorzystanie z programu inwestycyjnego oprocentowanie kredytu będzie maksymalnie o 0,1 p.p. niższe niż stawka Wibor. Dodatkowo klient nie zapłaci prowizji za udzieleni kredytu.
O szczegółowych warunkach promocji bank informuje dopiero podczas wizyty w oddziale. Wiadomo, że program inwestycyjny został przygotowany wspólnie z AEGON Towarzystwem Ubezpieczeń na Życie. Minimalna miesięczna wpłata na fundusz to 200 złotych. Klient ma możliwość zainwestowania środków w wybrany przez siebie fundusz w zależności od tego, czy interesuje go bezpieczniejsze inwestowanie czy bardziej agresywne, gdzie można zarówno więcej zyskać, jak i więcej stracić.
Okres inwestycji to 10 lat i przez ten czas marż kredytu utrzymuje się na wynegocjowanym poziomie. Po tym czasie marża wraca do standardowego poziomu, jaki może uzyskać klient, w zależności od LTV i kwoty kredytu. Obecnie standardowa stawka wynosi ok. 2 proc.
Drugim bankiem, który w tym tygodniu zamieszał w kotle ofert kredytów hipotecznych, jest Pekao Bank Hipoteczny. Instytucja jako pierwsza postanowiła zrezygnować z zabezpieczenia, jakim jest ubezpieczenie pomostowe, dzięki czemu klient może zaoszczędzić miesięcznie nawet kilkaset złotych. Obecnie banki stosują różne metody pobierania ubezpieczenia pomostowego – procent płatny kwartalnie, miesięcznie, od kwoty zobowiązania lub dodane do marży kredytu, tym samym podwyższając koszty obsługi kredytu (bo nie zawsze jest to w postaci podwyższonej marży) do momentu ustanowienia hipoteki na rzecz banku.
Kredyt Bank zaprasza do banku. I płaci
Instytucja dołączyła do grona banków płacących klientom za korzystanie z ich produktów. Za zwerbowanie jednej osoby bank płaci 50 złotych. W ramach programu polecić można maksymalnie 15 osób, czyli w sumie można zyskać bonus w wysokości maksymalnie 750 złotych. Premia będzie wypłacana w dwóch ratach – na koniec listopada i w ostatnich dniach grudnia.
Do instytucji, które w podobny sposób zbierały już klientów, należały między innymi Allianz Bank, mBank, Alior, BZ WBK czy Getin Noble Bank. Każda z instytucji zebrała grono osób, a sporo z nich nie odeszło po zakończeniu promocji – korzystając z innych produktów często zwracają bankom z nawiązką to, co dostali.
Hanna Hylińska,
[email protected]
Bankier.pl
Źródło: Bankier.pl