Statystyczny Polak poświęca do 5 godzin tygodniowo na rozrywkę poza domem i wydaje na ten cel 50 złotych. Zmiany społeczno-kulturowe oraz systematyczne bogacenie się Polaków przełożą się w najbliższych latach na wzrost wydatków na wypoczynek poza domem.
Prężnie rozwija się rynek usług związanych z wypoczynkiem i rozrywką, dlatego jest to branża z dużym potencjałem rozwoju i możliwościami inwestycyjnymi. Zdaniem ekspertów firmy doradczej Deloitte, wartość rynku usług związanych z wypoczynkiem i rozrywką wzrośnie w 2015 roku do 74 mld złotych.
Polacy przykładają coraz większą wagę do sposobu, w jaki spędzają swój wolny czas. 71% respondentów, w badaniu przeprowadzonym na zlecenie firmy doradczej Deloitte, poświęca maksymalnie 5 godzin tygodniowo na aktywną rozrywkę. Ci, którzy decydują się na spędzenie czasu poza domem, najczęściej wybierają wyjście do kina – 13% pytanych, 12% decyduje się na wizytę w restauracji, pubie lub kawiarni. Atrakcyjną formą spędzania wolnego czasu jest także kibicowanie imprezom sportowym, które deklaruje 2% badanych. Nadal jednak, wśród aktywności najczęściej realizowanych w wolnym czasie, znajdują się takie, które nie wymagają dużych nakładów finansowych i które można realizować bez konieczności wychodzenia z domu. Z analizy wynika, że 31 % badanych najchętniej spotkałoby się ze znajomymi lub relaksowało w domu, na przykład uprawiając hobby lub oglądając telewizję.
Wydatki Polaków na rekreację i hotele to 10% dochodu rozporządzalnego, czyli tej części domowego budżetu, którą przeznacza się na konsumpcję. Wyniki badania wskazują, że 65% respondentów przeznacza na rozrywkę do 50 złotych tygodniowo, 16% wydaje na ten cel do 100 złotych, natomiast 13% respondentów deklaruje wydatki w przedziale od 101 do 200 złotych.
Zmniejsza się luka związana z wysokością dochodu, którym rozporządzają mieszkańcy Polski i Europy Zachodniej. Przewidywany średnioroczny wzrost dla dochodu rozporządzalnego, w latach 2007-2014 wyniesie 5.5% dla Polski i 0.2% dla Europy Zachodniej „Jest to związane między innymi ze zmianami społeczno-kulturowym, które zachodzą w Polsce od czasów transformacji. Zwiększa się popularność turystyki, szczególnie krótkich wypadów weekendowych poza miasto, tzw. short break oraz wyjazdów na krajowe i zagraniczne wakacje. Rośnie także zainteresowanie wizytami w kinie czy też galerii. W 2006 roku Polacy odwiedzili kina 31mln razy, a w 2010 prawie 42 mln razy”- mówi Bartosz Krawczyk, Menedżer w Dziale Konsultingu Deloitte.
Coraz więcej Polaków organizuje swój czas wolny w sposób aktywny i uprawia sporty. Trendy związane ze zdrowszym podejściem do życia wpływają także na rosnącą popularność wyjazdów do SPA. W 2006 roku Polacy wydali na wizyty w centrach odnowy biologicznej 818 mln złotych, natomiast w 2010 roku 920 mln.
„Obecna wartość rynku usług związanych z wypoczynkiem i rozrywką – 54 mld złotych – będzie wzrastać o 7% rocznie. Przewidujemy, że w roku 2015 wyniesie 74 mld złotych. W ciągu najbliższych pięciu lat rynek usług związanych z wypoczynkiem i rozrywką będzie rozwijał się szybciej niż rynek produktów – odpowiednio 7% i 4% rocznie. Wśród usług największą dynamikę rozwoju będzie miał segment kultury i rekreacji oraz turystyki – 8%.” – podkreśla Piotr Filipiuk, Starszy Menedżer w Dziale Konsultingu Deloitte.
Rocznie, przeciętny obywatel naszego kraju wydaje 687 złotych na rekreację i kulturę. Według prognoz Deloitte, wydatki te wzrosną w roku 2015 do 1 003 złotych w związku z rosnącą popularnością aktywnego spędzania czasu wolnego poza domem, np. w kinie czy parku rozrywki.
W dalszym ciągu zauważalna jest jednak duża różnica w wydatkach na wypoczynek i rozrywkę między Polakami, a mieszkańcami Europy Zachodniej. W 2010 na kulturę i rozrywkę mieszkańcy Europy Zachodniej wydali prawie 3 razy więcej od Polaków, na turystykę prawie 6 razy, a na gastronomię 9 razy więcej. Także infrastruktura na rynku wypoczynku i rozrywki w Polsce, porównując do Europy Zachodniej, w dalszym ciągu posiada potencjał do rozwoju. Dobrym przykładem są parki rozrywki, w Polsce w 2009 roku ich liczba wynosiła 4, podczas gdy w krajach Europy Zachodniej jest to średnio 18 takich obiektów. Także liczba ekranów kinowych przypadająca na mln mieszkańców w Polsce w 2009 roku wynosiła 29 w porównaniu z 78 w krajach Europy Zachodniej.
Źródło: Deloitte