W Wielkiej Brytanii sześćdziesiąt jeden procent pracowników wybrałoby raczej teleportację do miejsca pracy gdyby taka istniała niż być narażonym na utrudnienia spowodowane opadami śniegu czy silnym mrozem, wynika z badań przeprowadzonych przez YouGov na zlecenie firmy Polycom.
Badanie ankietowe, przeprowadzone na ponad 2000 dorosłych w Wielkiej Brytanii w grudniu ubiegłego roku w czasie kiedy duże opady śniegu przyczyniły się do ogromnych utrudnień w transporcie zarówno lądowym jak i lotnicznym, jednoznacznie potwierdziło, że trudne warunki śniegowe mają duży wpływ na naszą postawę wobec pracy i sposób przemieszczania . Jedna czwarta brytyjskich pracowników uznała podróżowanie w trudnych zimowych warunkach za koszmar. Badanie wykazało ponadto, że 36 procent pracowników nie zostało wyposażonych przez swojego pracodawcę w odpowiednią technologię, która umożliwiałaby mu wykonanie tej samej pracy, ale w domu. Z tego powodu są zmuszeni do podróżowania do pracy bez względu na warunki, wiedząc, że łączy się to z olbrzymią stratą ich czasu i niejednokrotnie narażeniem ich zdrowia.
„Wolę nie wiedzieć co myśleli w grudniu podróżujący do pracy w Polsce, którzy także grzężli w zaspach śnieżnych i stali w długich, godzinnych korkach. – mowi Chris Prowse, Dyrektor Zarządzający Polycom w Polsce. „Straty dla przedsiębiorstw i budżetu były w tym czasie ogromne. Jak wyliczyła firma Deloitte aż 4,2 miliardy złotych rocznie tracą mieszkańcy największych polskich miast z powodu korków. To tyle, ile państwo przeznacza rocznie w swoim budżecie na naukę”.
Wiele badań prowadzonych zarówno w Polsce jak i w Europie dowodzi, że pracodawcy za mało korzystają z elastycznych form zatrudnienia. Takich jak praca w domu czy mobilne audiowizualne systemy komunikacji ze swoimi pracownikami w terenie czy w domu. Wyeliminowanie dojazdów do pracy pozwala zaoszczędzić blisko półtorej godziny dziennie. Dzięki elastycznym formom zatrudnienia każdy pracownik może w ciągu roku oszczędzić ponad 40 dni roboczych, przyjmując średnio w Europie 232 dni robocze w roku po osiem godzin każdy.
W Wielkiej Brytanii, Londyn jest zdecydowanie regionem najbardziej zaawansowanym technologicznie. Tylko 29 procent pracowników nie jest w stanie pracować z domu, podczas gdy w północnej Anglii badania wykazały, że aż 44 procent nie posiada dostępu do sieci i komputera w domu, aby móc wykonywać swoje normalne zadania.
W nawiązaniu do powyższych danych brytyjski rząd w grudniu 2010 roku ogłosił, że będzie dążyć do stworzenia „cyfrowego centrum ” w każdej gminie w kraju. W tym celu rząd zdecydował się zainwestować 830 milionów funtów, aby zapewnić swojemu krajowi do roku 2015 najlepszy dostęp do sieci szerokopasmowych w Europie. Ponadto planuje również zainwestować 50 milionów funtów na dodatkowe badania pilotażowe prowadzone w obszarach wiejskich mające na celu ustalenia jak jest dostarczany szeroko pasmowy internet w odległych miejscach w terenach wiejskich. Prywatne firmy telekomunikacyjne zapewniają na dwóch trzecich powierzchni Wielkiej Brytanii dostęp do szerokopasmowego internetu. Pozostałe tj głównie wiejskie tereny otrzymają wsparcie z publicznych funduszy na budowę „cyfrowego centrum” na bazie światłowodowego okablowania.
„Raz po raz widzimy, jak mocno spada wydajność firm w wyniku złej pogody czy klęsk żywiołowych, niemniej wcale tak nie musi być” mówi Chris Prowse, Dyrektor Zarządzący Polycom Polska. „Część planu podnoszenia efektywności przedsiębiorstw powinna dotyczyć rozwoju rozwiązań technologicznych, które umożliwiają pracownikom komunikację i współpracę praktycznie w każdym miejscu – w domu, poza domem lub w biurze. Miejsce pracy się zmienia, a praca nie jest już miejscem, do którego idziemy rano i wieczorem, ale tym co robimy. Organizacje muszą zmienić sposób myślenia, oddzielić lokalizację od pracy i przestać zmuszać swoich pracowników do podróży do biura, gdy nie jest to bezwzględnie konieczne „, dodaje Prowse.
Źródło: Polycom