Polacy wciąż są przywiązani do fizycznych kopii gier, najlepiej kupowanych bezpośrednio w sklepie stacjonarnym. W ten sposób kupuje gry ok. 60 proc. zwolenników komputerów osobistych i konsol. Rynek gier zmierza jednak w stronę dystrybucji cyfrowej, w której pierwsze skrzypce grają karty kredytowe i debetowe.
58 proc. graczy komputerowych i 61 proc. zwolenników konsol kupowało w ubiegłym roku gry w sklepie, płacąc za nie kartą lub gotówką w kasie. Niewiele rzadziej za gry płaciliśmy przelewem bankowym przez internet – z takiej formy płatności skorzystało 54 proc. kupujących gry na PC i 43 proc. kupujących gry na konsole – wynika z raportu Kondycja Polskiej Branży Gier ’17 koordynowanym przez Krakowski Park Technologiczny.
Coraz większy udział dystrybucji cyfrowej sprawia, że gracze często korzystają też z płatności kartami kredytowymi i debetowymi bezpośrednio w sklepach dystrybutorów i producentów. Prym w tym przypadku wiodą konsole – w taki sposób kupiło gry konsolowe 40 proc. W przypadku gier PC, wynik wyniósł 34 proc.
Sprzedaż gier w Polsce oszacowana została na 0,46 mld dolarów amerykańskich. Najwięcej na Starym Kontynencie wydają Niemcy – przychody z tego rynku osiągnęły tam w 2016 roku 4,09 mld dol. To wciąż sześciokrotnie mniej niż w Chinach czy Stanach Zjednoczonych. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule „Ile jest wart polski rynek gier?” na Bankier.pl.