Środki alokowane w przeszłości do Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych (UFK) systematycznie topnieją. Rok temu (na koniec 2019 r.) było to jeszcze blisko 50 mld. zł., w czerwcu już tylko 45,4* mld zł. Na koniec tego roku pozostanie ich tam około 40 mld zł., bo wycofywanie pieniędzy w 2020 roku przyspieszyło. Powodem jest pandemia, która spowodowała zmniejszenie wynagrodzenia wielu osób. Również utrata pracy skłania do szukania oszczędności i uruchamiania zamrożonych środków, także tych odłożonych w UFK.
W pandemii konsumenci przypomnieli sobie o polisach zerwanych przed laty
Wycofywanie pieniędzy z UFK nie przebiega jednak automatycznie. W razie wcześniejszego zakończenia umowy przez konsumenta większość towarzystw ubezpieczeniowych pobiera znaczne opłaty likwidacyjne. W wielu przypadkach stanowią one większą część zgromadzonych środków. Konsumenci mają możliwości, aby te pieniądze odzyskać.
Pandemia dla wielu osób oznacza brak gotówki. Jednym ze sposobów jej pozyskania są środki zgromadzone na UFK. Ci, którzy mają taką możliwość sięgają do szuflad, do starych polis zerwanych kilka lat temu. Wcześniej odzyskanie pobranych opłat od towarzystwa ubezpieczeniowego było mało realne, teraz są do tego możliwości i odpowiedni „klimat”. Okres przedawnienia – 10 lat – jest wprawdzie dosyć długi, ale jeżeli będzie przekroczony środki zostaną utracone bezpowrotnie.
– Sądy w sporach związanych z umowami ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym coraz częściej przyjmują argumenty konsumenta – słabszej strony umowy, zarówno faktycznie jak i ekonomicznie. Badając dokładniej naturę tych zobowiązań, często dochodzą do wniosku, że są one umowami inwestycyjnymi, co może być podnoszone jako sprzeczne z zasadą ubezpieczenia – mówi Piotr Maciągowski – Prezes Zarządu E-Kancelaria Grupa Prawno – Finansowa sp. z o.o. – Można więc powiedzieć, że „w opakowaniu” ubezpieczenia na życie sprzedawane były produkty inwestycyjne. Chociaż w założeniu miały konsumentom przynosić zyski, to w praktyce ich nie generowały. Jeśli zaś zyski te się pojawiały, to i tak były przeznaczane na pokrycie licznych i znacznych opłat pobieranych regularnie przez towarzystwa ubezpieczeniowe. Co istotne, ugruntowane jest orzecznictwo sądów powszechnych stwierdzające, że pobieranie wysokich opłat w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy ubezpieczenia na życie z UFK jest niedozwolone. To sprawia, że konsumenci mogą z powodzeniem domagać się od towarzystw ubezpieczeniowych zwrotu zatrzymanych środków. Zanim jednak zdecydujemy się na drogę sądową, warto skorzystać z metod polubownego rozwiązywania sporu – reklamacji i mediacji.
Postępowanie reklamacyjne
W związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy polisy na życie i pobraniem przez ubezpieczyciela wysokiej opłaty, pierwszym krokiem powinno być złożenie reklamacji do umowy ubezpieczenia na życie z UFK wraz z wezwaniem do zwrotu pobranych środków. Takie postępowanie jest obligatoryjne. Reklamacja, przygotowana przez kancelarię prawną, może skutkować dobrowolną wpłatą części środków pobranych w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy ubezpieczenia na życie z UFK.
– Nasze doświadczenie wskazuje, że towarzystwa ubezpieczeń są coraz bardziej skłonne zwracać środki w oparciu o reklamacje złożone do zawartych umów ubezpieczenia na życie z UFK. W ostatnim czasie obserwujemy, że składane przez nas reklamacje są uwzględniane nawet przez towarzystwa ubezpieczeń, które dotychczas stanowczo odmawiały wypłaty pobranych opłat likwidacyjnych. Od czerwca wiele takich spraw prowadzonych przez E-Kancelarię zakończyło się dobrowolną wypłatą pobranych opłat likwidacyjnych — mówi radca prawny Katarzyna Nizioł zarządzająca projektem UFK w E-Kancelaria. – Rekordowa kwota to ok 120 tys. zł. odzyskanych w niecały miesiąc od przyjęcia sprawy. Obecnie trwają kolejne tego typu postępowania, a perspektywy ich zakończenia po myśli konsumenta są optymistyczne.
Postępowanie mediacyjne przed Sądem Polubownym przy Komisji Nadzoru Finansowego
W sytuacji nierozpatrzenia reklamacji zgodnie z wolą klienta sprawa może zostać skierowana do mediacji przed Sądem Polubownym przy Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). Zasadniczym celem postępowania mediacyjnego jest zawarcie ugody na warunkach satysfakcjonujących obie strony. Porozumienie mediacyjne ostatecznie rozstrzyga spór pomiędzy konsumentem a towarzystwem ubezpieczeń, dlatego ważne jest wypracowanie kompromisu korzystnego dla konsumenta. Nieprzyjęcie przez niego propozycji złożonej przez towarzystwo ubezpieczeń nie zamyka drogi do dochodzenia roszczeń w postępowaniu sądowym.
Postępowanie sądowe
Ostatnią z możliwych dróg odzyskania środków pobranych przy wcześniejszym rozwiązaniu umowy ubezpieczenia na życie z UFK jest droga sądowa. Stosuje się ją, kiedy podjęte metody polubownego rozwiązania sporu nie przyniosą oczekiwanego efektu. Przy odpowiednim przygotowaniu stanowiska ubezpieczonego jest duża szansa, że sąd uwzględni powództwo w całości i zasądzi na jego rzecz całą dochodzoną należność.
– Możliwości, jakimi dysponują klienci towarzystw ubezpieczeniowych są szerokie, w dodatku niepowodzenie reklamacji czy mediacji nie blokuje możliwości wykorzystania drogi sądowej — wyjaśnia radca prawny Katarzyna Nizioł — Nie bez znaczenia jest też wyrażane coraz częściej wsparcie udzielane konsumentom ze strony takich instytucji jak KNF czy Rzecznika Finansowego. Nie warto rezygnować z prób odzyskania niesłusznie nałożonych opłat, bo szanse na ich zwrot są obecnie większe niż kiedykolwiek – dodaje radca prawny z E-Kancelarii.
Pomocny w dochodzeniu roszczeń jest długi okres przedawnienia. Dla umów rozwiązanych przed dniem 9 lipca 2018 r. w przypadku opłat likwidacyjnych wynosi on 10 lat, a po tej dacie – 6 lat.
Źródło: E-Kancelaria