„- Właściwie każdy przedsiębiorca ma kłopot z uzyskaniem kredytu – potwierdza Adam Ambrozik, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich. Efekt? Firmy finansują działalność głównie z własnych pieniędzy, a duże inwestycje odsuwają na później.„, czytamy.
„Bankowcy tłumaczą, że o przyznaniu kredytu decyduje branża, w której działamy. – Od kilku miesięcy największe problemy z uzyskiwaniem finansowania mają transport, odzieżówka i budownictwo mieszkaniowe – wylicza Piotr Górski, dyrektor departamentu bankowości korporacyjnej małe i średnie przedsiębiorstwa w Raiffeisen Bank. – Najlepiej radzą sobie branże: spożywcza, dóbr szybko zbywalnych oraz budownictwo infrastrukturalne. Te mogą liczyć na łatwiejszy dostęp do kredytów.”, pisze dziennik.
„Kredytowa oferta banków dla MSP nie zmienia się od miesięcy. Na pożyczenie pieniędzy mogą liczyć firmy, które działają przynajmniej pół roku (a najlepiej dwa lata) i mają w banku rachunek. Całkiem młode przedsiębiorstwa lub przyszli biznesmeni z pomysłami raczej nie mają szans. – Może pan starać się o dofinansowanie z Unii Europejskiej dla zakładających własne biznesy. Banki nie pomogą – usłyszał w Pekao Kamil, który chce otworzyć sklep żeglarski. Oprocentowanie zależy od stawek rynku międzybankowego. Do tego dochodzą marże i prowizje. Ostateczna wysokość oprocentowania uzależniona jest też od indywidualnych negocjacji i sytuacji firmy. – Oferta szyta jest na miarę – to dziś najczęstsze hasło powtarzane przez bankowców. Można jednak oszacować, że zwykle oprocentowanie kredytów dla MSP wynosi od 8 do 15 proc.”, podaje gazeta.
Z najnowszej analizy Narodowego Banku Polskiego wynika, że w III kwartale 2009 roku banki nadal zaostrzały kryteria i warunki udzielania kredytów, choć skala zaostrzenia była już mniejsza niż w poprzednich kwartałach. W przypadku przedsiębiorstw zaostrzenie kryteriów w mniejszym stopniu dotyczyło dużych przedsiębiorstw, znaczniej ostrzej banki potraktowały małe i średnie firmy. Głównie zostały podniesione marże dla bardziej ryzykownych kredytów i pozaodsetkowe koszty kredytu. Ponad jedna piąta banków zmieniających politykę kredytową, jako przyczynę zaostrzenia warunków lub kryteriów udzielania kredytów wskazało wzrost udziału kredytów zagrożonych w swoich portfelach.
Z kolei z danych firmy Expander wynika, że obecnie tylko mBank, Multibank i Bank BPH udzielą kredytu w rachunku dla nowopowstałej firmy. Dwa pierwsze banki nie wymagają nawet zabezpieczeń. Kwota kredytu może wynieść jednak nie więcej niż 10 tys. zł. W BPH można otrzymać nawet 30 tys. zł, ale pod warunkiem ustanowienia zabezpieczenia.
Więcej na ten temat w artykule „O przyznaniu kredytu decyduje branża” autorstwa Joanny Blewąskiej.
Źródło: Gazeta Wyborcza – Łódź, NBP, Expander
WB