Poniedziałkowa sesja na globalnych rynkach akcyjnych miała bardzo udany przebieg. Na fali pozytywnego wyniku weekendowego spotkania ministrów finansów państw grupy G20 i pod nieobecność świętujących tego dnia inwestorów ze Stanów Zjednoczonych ogólnoświatowy indeks MSCI AC World wzrósł o 0,97%, co nastąpiło przy 0,91% zwyżce w gospodarkach rozwiniętych i 1,37% aprecjacji w gospodarkach wschodzących. Brak graczy zza oceanu przełożył się jednak na brak większych zmian na rynku walutowym.
Na fali zwiększonego zainteresowania inwestorów akcjami, dolar co prawda stracił na wartości, ale jedynie w nieznacznym stopniu. W poniedziałek kurs EUR/USD wzrósł o 0,28% do 1,4337 a indeks dolarowy zniżkował o 0,16%.
Wbrew obawom związanym z kwestią planowanego przez polski rząd na przyszły rok deficytu w wysokości 52,2 miliarda złotych, wczoraj pozytywnie, a nawet bardzo pozytywnie zachował się także warszawski parkiet. W poniedziałek najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG wzrósł o 3,15%, ten obrazujący zachowanie blue-chipów zwyżkował o 3,77% do 2197,01 pkt, a indeksy średnich i małych spółek poprawiały się odpowiednio o: 2,40% i 1,84%. Po pierwsze należało to oczywiście wiązać z dobrymi nastrojami panującymi na zagranicznych giełdach, ale też z faktem, iż założenia budżetowe na przyszły rok przedstawione przez Ministerstwo Finansów zostały określone przez większość specjalistów mianem konserwatywnych, a agencje ratingowe Standard&Poor’s i Moody’s przyjęły je ze stoickim spokojem. Dobre zachowanie indeksów na GPW można też było dodatkowo tłumaczyć ich wyraźną 5,0%-5,5% deprecjacją w zeszłym tygodniu, która była o wiele większa niż w Europie i w Stanach Zjednoczonych a na giełdzie w Warszawie wczoraj nastąpiło po prostu swoistego rodzaju „równanie do rynku”.
Na fali dobrej atmosfery na globalnych rynkach giełdowych, lekkiego wzrostu kursu EUR/USD oraz spokojnego przyjęcia przez rynek projektu budżetu o czym mowa powyżej, w poniedziałek dobrze poradził sobie także polski złoty. Kurs EUR/PLN zakończył dzień 0,03% wzrostem do 4,0933, a kurs USD/PLN spadł o 0,21% do 2,8555.
Pierwsza cześć wtorkowego handlu przyniosła kontynuację zarysowanych wczoraj trendów. Dziś w regionie Azji i Pacyfiku, benchmarkowy dla niego indeks MSCI AC Asia Pacific wzrósł o 1,3%, a na Starym Kontynencie o godz. 12:20 paneuropejski indeks DJ Stoxx 600 zwyżkował o 0,49%. W tym samym czasie kontrakty terminowe na amerykański indeks S&P 500 znajdowały się na 1,01% plusie. Również wtedy bardzo dobrze radziły sobie październikowe futuresy na ropę, które w porównaniu do piątkowego ich rozliczenia rosły o 2,21% do 69,52 USD/bar oraz analogiczne, tyle że grudniowe, instrumenty na miedź, które w takim samym ujęciu zwyżkowały o 2,88% do 2,9490 USD/funt. Na uwagę zasługiwała też świetna postawa złota. Kurs XAU/USD obrazujący cenę tego kruszcu względem dolara przebił się w górę przez magiczny poziom 1000 dolarów za uncję, sięgając nawet poziomu 1007,10, najwyższego od 18 marca bieżącego roku, a o godz. 12:20 wynosił 1004,70 USD/oz., rosnąc tym samym o 0,96%. Zwiększony popyt inwestorów na bardziej ryzykowne aktywa, osłabił za to znów amerykańską walutę, tym jednak razem nie tylko lekko jak w poniedziałek, ale bardzo wyraźnie, gdyż o godz. 12:20 indeks dolarowy spadał aż o 1,02%, a kurs EUR/USD rósł o 0,95% do 1,4473.
Świetne nastroje na światowym rynku akcji w połączeniu z odejściem globalnych inwestorów od dolara, doprowadziły też w pierwszej części wtorkowej sesji do ponownej aprecjacji polskich aktywów. Dziś o godz. 12:20 indeks WIG rósł o 0,50%, indeks WIG20 zwyżkował o 0,68% do 2211,93 pkt, a indeksy mWIG40 i sWIG80 szły w górę odpowiednio o: 0,10% i 0,30%. Z kolei także wtedy kurs EUR/PLN spadał o 0,11% do 4,0887, a kurs USD/PLN zniżkował aż o 1,08% do 2,8247.
Marek Nienałtowski
Źródło: Money Expert