Coraz więcej zjawisk gospodarczych świadczy o tym, że najgorsze może być już za nami.
1.Wzrosty indeksów
Sytuacja na giełdzie zwykle wyprzedza o kilka kwartałów to, co będzie działo się w realnej gospodarce. Scenariusz sprawdził się w przypadku bessy i późniejszego spowolnienia gospodarczego. Teraz widzimy wyraźne odbicia indeksów: brytyjski FTSE zyskał od początku marca 10 proc., amerykański DJ 20 proc., FTSE 10 proc., polski WIG 30 proc.
2.Wzrost aktywów TFI
W marcu aktywa funduszy inwestycyjnych w Polsce urosły o 3,3 proc. w porównaniu do lutego. To pierwszy wzrost od 15 miesięcy.
3.Ożywienie na rynku walutowym
Polski złoty w końcu zaczął zyskiwać do innych walut. Od początku marca do euro odrobił 8,2 proc., do dolara – 11,4 proc., a franka szwajcarskiego – 11,2 proc.
4.Produkcja spada wolniej
Według prognoz analityków produkcja przemysłowa w Polsce w marcu spadła o 6,1 proc. rok do roku, gdy jeszcze w lutym spadek ten wyniósł 12,4 proc.
5.Rośnie produkcja samochodów
W marcu z polskich fabryk wyjechało 79,4 tys. aut osobowych, czyli o 27 proc. więcej niż w lutym. Najlepiej sprzedają się w czasie kryzysu małe auta, np. fiat panda, toyota yaris czy škoda fabia.
6.Ożywienie na rynku nieruchomości
W marcu w porównaniu z lutym o 20 proc. wzrosła liczba transakcji na naszym rynku nieruchomości. Klienci zaczęli nareszcie kupować mieszkania, przede wszystkim na rynku wtórnym. Podobne ożywienie ma miejsce w Stanach Zjednoczonych, od których kryzys się zaczął. Tam także więcej sprzedaje się głównie domów. Natomiast w Wielkiej Brytanii w marcu pierwszy raz od kilku miesięcy wzrosły ceny nieruchomości – o 0,9 proc. w porównaniu do lutego.
7.Rośnie sprzedaż dużego sprzętu AGD
Sprzedaż pralek, lodówek i zmywarek w styczniu i w lutym zwiększyła się o 2 proc. w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku. Polska to jedyny kraj w Europie, gdzie sprzedaż sprzętu gospodarstwa domowego rośnie.
Beata Tomaszkiewicz, Łukasz Pałka