„Zmiany dotyczą tzw. operacji repo, w ramach których banki pożyczają gotówkę w NBP pod zastaw papierów wartościowych. NBP wprowadzi takie operacje z terminem sześciomiesięcznym (dotychczas były to maksymalnie trzy miesiące). Ponadto będzie przyjmował jako zastaw większą liczbę instrumentów. Dotąd były to głównie papiery skarbowe denominowane w złotych. Teraz będą to mogły być również euroobligacje (domagała się tego część banków), ale też np. listy zastawne.
Ułatwieniem dla banków ma być też wprowadzenie „nettingu”. Dotychczas NBP wymagał rozliczenia jednej operacji repo, by bank mógł wykorzystać określoną pulę papierów jako zabezpieczenie kolejnej takiej transakcji. Teraz z rolowaniem pożyczek nie będzie już problemu.”, czytamy w „Parkiecie”.
„NBP wydłużył także do miesiąca termin, na jaki udziela bankom pożyczek w euro i dolarach w ramach tzw. swapów walutowych. Najbardziej pożądane przez banki swapy we frankach nadal będą dostępne jednak tylko w transakcjach tygodniowych. Sławomir Skrzypek, prezes NBP, zasugerował, że bank centralny chciałby to zmienić. Sprawa wymaga jednak negocjacji z bankiem centralnym Szwajcarii, który standardowo oferuje innym bankom centralnym swapy właśnie na siedem dni.”, informuje gazeta.
Pierwsza odsłona „Parietu zaufania” przygotowanego przez bank centralny i Związek Banków Polskich miała miejsce w październiku 2008 r. Program ma na celu poprawę płynności na rynku i zwiększenie zaufania między bankami. Kryzys spowodował, że instytucje finansowe niechętnie pożczały sobie pieniądze. Bankowcy chcą jeszcze, żeby NBP obniżył wysokość stopy rezerwy obowiązkowej.
Więcej szczegółów w „Parkiecie”.
Na podstawie: Łukasz Wilkowicz