Kto ma prawo do czerwonego logo? Niemieckie kasy oszczędnościowe przeciągają czerwoną linę z Santander Bankiem. Obie instytucje przypisują sobie wyłączne prawo stosowania czerwonej barwy w systemie identyfikacji wizualnej. Sprawa zostanie najpewniej rozwiązana na szczeblu unijnym.
Spór pierwotnie toczył się przed niemieckim urzędem patentowym, lecz ten, nie mogąc rozstrzygnąć spornej kwestii skierował ją w formie pytań do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Do czasu wydania wyroku przez ETS, postępowanie przed urzędem patentowym zostało zawieszone – pisze Süddeutsche Zeitung.
Źródło: http://www.sparkasse.de/

Źródło: http://www.santanderconsumer.pl/
O unieważnienie znaków towarowych zwrócił się hiszpański Santander. Bank zakwestionował ochronę patentową czerwieni na logach kas oszczędnościowych, zadając pytanie o to, ile osób musiałoby bez cienia wątpliwości przypisać kolor czerwony do kas oszczędnościowych, żeby patentowa ochrona koloru była uzasadniona.
Wątpliwości nie mają za to kasy oszczędnościowe, powołując się na swoje wcześniejsze badania. Według nich, dwie trzecie ludzi w Niemczech kojarzy kolor czerwony z kwestią oszczędności.
Spór wziął się stąd, że niemieckie kasy oszczędnościowe używają czerwonego jako jeden z kolorów identyfikacji wizualnej od dawna, przy czym konkretny wzór barwy został przez nie zarejestrowany w 1972 roku w niemieckim urzędzie patentowym. Santander Bank od lat 80-tych używa niemal takiego samego odcienia czerwieni. W 2007 roku niemieckie SKOK-i powołując się na prawo patentowe zażądały od banku zaprzestania używania czerwieni jako elementu identyfikacji wizualnej i pozwali bank do sądu.
SS/Süddeutsche Zeitung
