Rynek już wcześniej uwzględnił tę podwyżkę. Stopa trzymiesięcznego LIBORU stanowiącego część składową tak popularnych w Polsce kredytów hipotecznych indeksowanych kursem CHF będzie nadal rosnąć.
SNB nie kryje, że przy tym tempie wzrostu w przyszłym roku należy spodziewać się dalszych podwyżek. Tydzień wcześniej z tych samych powodów stopy procentowe w strefie euro podniósł Europejski Bank Centralny.
Podwyżka wprowadzona przez SNB ma wpływ na zobowiązania kredytobiorców posiadających kredyty hipoteczne indeksowane w CHF.
Różnica w racie kredytu w wysokości 200 000 zaciągniętego na 20 lat to 25 PLN, a suma odsetek jest większa o ponad 6 000 PLN. Na szczęście Polska waluta stale się umacnia, co powoduje, że podwyżka szwajcarskich stóp procentowych jest częściowo rekompensowana przez stale słabnącego franka. Różnica pomiędzy kredytem w PLN, oprocentowanym średnio na 5,3%, a w CHF – 3,5% – zmniejsza się, ale nadal jest znaczna.
W przyszłym roku planowane są dwie lub trzy podwyżki w strefie CHF. Jeśli każda z nich będzie wynosiła 0,25 p.p., to należy liczyć się z tym, że oprocentowanie kredytów w CHF przekroczy granicę 4 %. W takiej sytuacji warto zastanowić się nad kredytem w złotówkach. Warto jednak pamiętać, że polski rząd zastanawia się nad podniesieniem podstawowej stopy procentowej w Polsce ze względu na dynamikę wzrostu naszej gospodarki i niebezpieczeństwo podniesienia się inflacji.
Nadal jednak warto decydować się na kredyt w CHF, jednakże wybór musi być świadomy oraz skalkulowany odpowiednio do kwoty kredytu i okresu kredytowania. Oceny indywidualnego ryzyka w każdym przypadku powinien dokonać doświadczony doradca kredytowy, który znając specyfikę poszczególnych ofert bankowych znajdzie najlepsze rozwiązanie w konkretnym przypadku.