PRNews.pl - banki, karty, konta oraz marketing i public relations

Najświeższe informacje z PRNews.pl w Twojej skrzynce!

Codziennie aktualne wiadomości ze świata finansów.

Zapisz się na nasz Newsletter ​i bądź na bieżąco z nowościami z branży!

  • Raporty
  • Instytucje
    • Aion Bank
    • Alior Bank
    • Bank BPS
    • Bank Millennium
    • Bank Ochrony Środowiska
    • Bank Pekao SA
    • Bank Pocztowy
    • Banki spółdzielcze
    • BGK
    • Biuro Informacji Kredytowej
    • BNP Paribas
    • Citi Handlowy
    • Compensa
    • Credit Agricole
    • Deutsche Bank
    • DNB
    • EuropAssistance
    • ING Bank Śląski
    • KIR
    • Klarna
    • Link4
    • Mastercard
    • mBank
    • Mondial Assistance
    • mPay
    • Nationale-Nederlanden
    • Nest Bank
    • PKO BP
    • PKO Leasing
    • Plus Bank
    • PolCard from Fiserv
    • Polski Standard Płatności
    • Pru
    • PZU
    • Raiffeisen Digital Bank
    • Revolut
    • Santander Bank Polska
    • Santander Consumer Bank
    • SGB
    • Standard Chartered Polska
    • Toyota Bank Polska
    • Trade Republic
    • UniCredit
    • VeloBank
    • Visa
    • Volkswagen Bank Oddział Polska
    • Warta
    • Zen.com
  • Produkty
    • Bankowość internetowa
    • Bankowość mobilna
    • Oszczędzanie
    • Bezpieczeństwo
    • Karty
    • Kredyty
    • Konta
    • Płatności mobilne
    • Ubezpieczenia
  • Analizy
  • Kariera w finansach
  • Szkolenia
  • Forum
  • Newsletter
PRNews.plWiadomościAktualnościWpuść waluty do portfela

Wpuść waluty do portfela

Aktualności 11.01.2007 (20:01)

Inwestycję w waluty (depozyty i obligacje/ fundusze obligacji) można traktować jako uzupełnienie portfela akcji, ze względu na widoczną silną korelację między zachowaniem indeksów giełdowych i złotego (gdy rosną indeksy, zyskuje złoty i na odwrót). Umieszczenie części oszczędności w walutach, nie będzie specjalnie kosztowne, bo w razie gdyby złoty miał nadal się umacniać, straty z walut z nawiązką odrobi druga część portfela – ulokowana w akcjach. Jeśli zaś indeksy giełdowe pójdą w dół, to przynajmniej część kapitału będzie chroniona przez inwestycje walutowe właśnie. Celem takiej inwestycji nie jest osiągnięcie wysokich stóp zwrotu, lecz ochrona części portfela. Uważamy, że 20 proc. portfela akcji należy przenieść właśnie w kierunku depozytów lub obligacji walutowych. Nie każda waluta nadaje się jednakowo do ochrony kapitału. Naszym zdaniem najlepiej do tego nadaje się brytyjski funt. Euro i frank szwajcarski są bardziej ryzykowne, ponieważ proces podnoszenia stóp procentowych przez EBC i SNB jeszcze nie dobiegł końca. Dolara cechuje zaś duża zmienność, a przebieg jego notowań jest sprawą otwartą.

Powody

Powodów do zainteresowania walutami jest co najmniej kilka. Pierwszy z nich jest elementarny – po czterech latach hossy na GPW (ale także na rynkach światowych), czas już pomyśleć o ograniczeniu ryzyka. O zmniejszeniu zaangażowania w akcje na rzecz instrumentów bardziej bezpiecznych. Wprawdzie naturalnym celem wydawałyby się polskie obligacje skarbowe, lecz mając na uwadze prawdopodobny wzrost inflacji w Polsce, należy zakładać, że polskie obligacje będą tracić na wartości. Pewnym rozwiązaniem tej sytuacji, jest kupienie nie tyle funduszy obligacji, lecz bezpośrednio polskich obligacji detalicznych, których oprocentowanie jest zależne od inflacji (cztero-

i dziesięcioletnie) lub stopy WIBOR (trzyletnie).

Ponieważ jednak wiele wskazuje na to, że proces podwyżek stóp procentowych na świecie dobiega końca (u nas przeciwnie – jeszcze się nie rozpoczął), bezpieczniejszym rozwiązaniem wydaje się przeniesienie oszczędności właśnie na lokaty walutowe lub do funduszy inwestujących w zagraniczne obligacje (samemu kupić obligacje np. w euro jest dość trudno ze względu na bariery kapitałowe).

Złoty „skazany” na umocnienie?

Wprawdzie dość mocno zakorzenił się pogląd, że złoty „nie może” tracić na wartości, ponieważ wzmacniać go będą zarówno dopłaty unijne jak i napływ inwestycji zagranicznych, to jednak nie jest to do końca prawda. Napływ środków unijnych nie jest elementem gry rynkowej, w rozumieniu działań inwestorów. Jest po prostu nieco sztucznym elementem tego rynku, który może osłabienie złotego spowolnić, lecz wcale nie musi.

Aby nie być gołosłownym posłużmy się przykładem historycznym – pod koniec 2002 r. Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie wypłaciła uprawnionym 1,5 mld złotych świadczeń – wcześniej dokonując zamiany środków otrzymanych w euro na złote. Fakt ten – powszechnie znany inwestorom – znalazł swoje odzwierciedlenie w notowaniach złotego, który umocnił się w relacji do euro, którego kurs spadł z 4,20 do 4,00 PLN (w okresie wymiany tych środków i spekulacji na temat tego, że będą wymieniane). Nie zakłóciło to jednak całego trendu – przeciwnie. Napływ środków od fundacji na rynek tylko pomógł inwestorom zagranicznym wymienić złotówki na euro (było więcej chętnych do sprzedaży). Już w marcu 2003 r. euro ponownie kosztowało 4,20 PLN, a rok później 4,90 PLN (oczywiście złożyło się na to wiele innych czynników). W każdym razie pokładanie przesadnych nadziei w napływie środków unijnych i inwestycji bezpośrednich może okazać się błędem, nawet jeśli środki te są znacznie większe niż rekompensaty od Fundacji z 2002 r. Środki te spowodują, że rynek może stać się bardziej płynny i więcej inwestorów zagranicznych może skorzystać z możliwości sprzedaży złotego w tak sprzyjających warunkach (skoro znajdą się zasobni w gotówkę kupujący). Pamiętajmy, że rynek walutowy jest najbardziej płynnym rynkiem, przez który każdego tygodnia przepływają kwoty rzędu 3 bln dolarów. Kilka dodatkowych miliardów euro, które pojawią się na rynku za sprawą dopłat i inwestycji w Polsce, nie będzie stanowiło dla inwestorów z rynku forex większego problemu. Głównym determinantem przepływów kapitałowych i transakcji walutowych są zaś: wysokość stóp procentowych i tendencje w polityce monetarnej. To z tego powodu obserwujemy na przykład spadek notowań franka szwajcarskiego do euro (mimo że szwajcarski eksport rozwija się prężnie, gospodarka przeżywa jeden z najlepszych okresów w ostatniej dekadzie) – stopy w Szwajcarii rosną z niskiego poziomu, co oznacza straty dla posiadaczy obligacji w tej walucie. Ten długi wstęp jest konieczny, aby uświadomić pełnię ryzyka, która wiąże się z twierdzeniem, jakoby złoty „był skazany na umocnienie”. Nie jest. Jest skazany na ruch zgodny z globalnym przepływem kapitału. Entuzjaści utrzymywania niskich stóp procentowych w Polsce, powinni także pamiętać, że im później Rada Polityki Pieniężnej zacznie działać przeciwko inflacji (podnosząc stopy), tym bardziej ta inflacja wzrośnie w późniejszym okresie. Już obecnie widzimy ekspresowy wzrost płac w niektórych sektorach gospodarki (budownictwo), do tego dochodzą urzędowe podwyżki dla lekarzy, nauczycieli, policjantów. To wszystko są działania nie tylko „sprawiedliwości społecznej”. One będą miały wpływ na wzrost cen, który jest dla złotego bardzo niebezpieczny.

Ile można zarobić?

Znając bilans ryzyka dla złotego (lecz nie zapominając o szansach dla naszej waluty – gospodarka wciąż jest bardzo silna), możemy zastanowić się nad sensem inwestowania w waluty i obligacje lub depozyty walutowe. Pytanie o skalę możliwego do osiągnięcia zysku nie jest w tym momencie zasadne, ponieważ nie wiemy, czy osłabienie złotego, które widzimy od początku roku, to tylko krótkoterminowa tendencja, czy też może początek zmiany wieloletniego trendu. Zresztą celem inwestycji bezpiecznych (depozyty, obligacje) nie jest osiąganie zysków, lecz ochrona kapitału. Należałoby tę inwestycję traktować raczej w kategoriach polisy ubezpieczeniowej dla naszych pieniędzy inwestowanych na GPW. W ostatnich latach widzieliśmy bardzo silną zależność między zachowaniem złotego i indeksów giełdowych – kiedy nasza waluta się umacniała, indeksy szły w górę razem z cenami akcji. Kiedy złoty spadał (vide maj-czerwiec 2006 r.), spadała także wartość inwestycji giełdowych.

Z obserwacji tej korelacji – przyznaję, niezbyt odkrywczej – możemy wyciągnąć wniosek, że nawet jeśli inwestycje w waluty i instrumenty walutowe okażą się chybione, a złoty nadal będzie się umacniał, to straty te z łatwością zostaną nadrobione zyskami z inwestycji na GPW. Jeśli jednak złoty zacznie tracić, a waluty drożeć, to przynajmniej część portfela ocalimy przed utratą wartości, jeśli obecnie bezgranicznie ufamy akcjom. Uważam, że dobra proporcja to 20 proc. wartości portfela w walutach, w wypadku tych inwestorów, którzy mają bardziej rygorystyczne podejście do ryzyka, a przez ostatnie 4 lata na giełdzie zarobili wystarczająco wiele, by łaskawszym okiem spojrzeć na mniej ryzykowne inwestycje.

Funt brytyjski

Wybór waluty inwestycji jest nie mniej trudnym zadaniem, niż ocenienie perspektyw, jakie stoją przed złotym. Większość z głównych walut jest bowiem znacznie bardziej płynna niż złoty, a przez to podlega nieco innym czynnikom, z których najważniejszym jest kształtowanie się kursu pary euro/dolar. Nie mniej, mając na uwadze, że najbezpieczniej inwestować w te waluty, gdzie stopy procentowe są wysokie, a prawdopodobieństwo dalszych podwyżek jest niewielkie, uważam że jednym z najrozsądniejszych wyborów jest brytyjski funt. Główna stopa procentowa w Anglii wynosi obecnie 5,25 proc., a roczna stopa LIBOR dla funta wynosi 5,63 proc. – to najwyższe stopy procentowe, kiedy mówimy o płynnych i powszechnie dostępnych walutach europejskich.Z najnowszej (listopadowej) projekcji inflacji przygotowanej przez Bank of England, wynika że spadek inflacji z 2,7 (obecnie) do około 2,0 proc. (na koniec roku) można określić z 60-proc. prawdopodobieństwem, co także przemawia na korzyść brytyjskiej waluty. Osiągając bowiem 5-proc. stopę zwrotu z obligacji (a są szanse na to, że będzie ona wyższa, jeśli stopy procentowe zaczną

w Anglii spadać), mamy niejako „poduszkę”, która zamortyzuje spadek funta do złotego (jeśli ten nastąpi) o 5 proc. w skali roku. Jeśli spojrzymy zaś na wykres funta i złotego, łatwo zauważymy delikatny trend wzrostowy, który rozpoczął się w lutym ubiegłego roku i wyniósł kurs GBP z 5,50 PLN do 5,80 PLN obecnie, co oznacza wzrost o 5,4 proc. Ten wzrost jest o tyle istotny, że stanowi potwierdzenie siły funta wobec złotego – większość walut w tym czasie traciła do złotego. Co równie istotne, funt umacnia się także w relacji do euro (gdzie spodziewane są kolejne podwyżki stóp), a gospodarka brytyjska rozwija się w sposób zrównoważony, choć minusem jest na pewno możliwość pęknięcia bańki na rynku nieruchomości. Należy również bacznie obserwować poziom notowań funta do dolara. Jeśli inwestorzy międzynarodowi zdecydują się na sprzedaż funtów za dolary, może to w ciągu roku rozwinąć się w bardzo dynamiczny ruch na osłabienie GBP (spadek funta musiałby być silniejszy niż jego oprocentowanie – a więc o ponad 5 proc., aby kapitał spekulacyjny miał szansę osiągnąć zysk z takiej operacji – dlatego ten scenariusz oceniam jako mało prawdopodobny, lecz nie niemożliwy).

Euro

Wybór tej waluty jest bardziej ryzykowny. Trwa bowiem proces podnoszenia stóp procentowych – inflacja w strefie euro jest niemal taka sama, co w Anglii, a stopy procentowe wynoszą 3,50 proc. – są więc niższe niż stopy BoE, co tylko wskazuje, że ryzyko wzrostu stóp w EBC jest większe. Ponadto trzeba pamiętać, że to właśnie w euro Polska otrzymuje dopłaty unijne, co może umacniać złotego, lub utrudnić jego osłabienie. Na plus euro trzeba zapisać fakt, że Polska wcześniej czy później do strefy euro wejdzie, zatem gromadzenie oszczędności w tej walucie raczej nie narazi nikogo na większe straty. Poduszka amortyzacyjna – w postaci oprocentowania obligacji lub lokat bankowych – w przypadku euro wynosi ok. 3,0 proc. Mniej więcej taki margines bezpieczeństwa zobaczymy też na wykresie euro i złotego – w marcu 2006 r. kurs euro wybił się z trendu spadkowego trwającego od 2004 r., ale efektem jest jak na razie tylko konsolidacja kursu. Obecnie za wsparcie dla euro można uznać strefę 3,80-3,75 PLN, zaś euro kosztuje 3,88 PLN. Mamy więc stosunkowo blisko leżące wsparcie, które powinno chronić euro przed głębszą przeceną. Jednak najważniejsze dla euro jest notowanie wobec dolara. Obecnie rynek boleśnie karze tych wszystkich, którzy uwierzyli, że dolar skazany jest na krach, razem z całą amerykańską gospodarką. Ale na podstawie notowań z kilku dni (umocnienie dolara trwa raptem od początku roku), trudno powiedzieć, że najbliższe miesiące będą należały do “zielonego”. Gdyby tak się stało, to osłabienie złotego wobec wszystkich wymienionych walut – w tym euro – byłoby pewne.

Dolar amerykański

O dolarze nie można w zasadzie powiedzieć nic pewnego, po za tym, że jego kurs jest wyjątkowo zmienny. W ostatnich miesiącach pojawiły się dziesiątki jeśli nie setki teorii na temat możliwego krachu amerykańskiej gospodarki (a wraz z nią dolara), oraz co najmniej drugie tyle na temat niezłomność gospodarki USA. Na pewno możemy powiedzieć tylko tyle, że stopy procentowe wynoszą obecnie 5,25 proc., a inflacja chwilowo – lub już na stałe – przestała rosnąć, co czyni z dolara obiekt pożądania – tylko w ciągu ostatniego miesiąca jego kurs wzrósł z poziomu 10-letniego minimum o 5 proc. Teraz ten poziom minimum (2,85 PLN) jest jedynym, lecz silnym wsparciem dla “zielonego”. Jednak więcej pewności będzie można mieć, gdyby kurs dolara w sposób przekonujący przekroczył poziom 3,00 PLN. Ostatecznie kluczem do oceny sensowności inwestowania

w “zielonego” i tak pozostanie para euro/dolar. W ostatnich dniach kurs euro spadł z 1,33 do 1,295 USD, ale dopiero spadek poniżej 1,29 USD, lub nawet 1,28 USD będzie przekonującym sygnałem o sile dolara. Takie rzeczy nie dzieją się jednak szybko i zapewne przyjdzie nam sporo poczekać na rozstrzygnięcia, a i tak nigdy nie będzie można być pewnym, że to co się z kursem dolara dzieje, ma trwalszy charakter.

Frank szwajcarski

Niskie, lecz systematycznie pnące się górę stopy procentowe w Szwajcarii powodują, że frank pozostał jedyną walutą, co do której można mieć większe przekonanie, że jego kurs nie wzrośnie w najbliższym czasie zanadto. Stopa procentowa w CHF (LIBOR) przekracza obecnie 2,0 proc. i niedwuznacznie sugeruje, że rynek spodziewa się kolejnej podwyżki stóp w helweckim kraju. Nie są to cechy, które czynią z franka dobry obiekt inwestycji, co zresztą widać po jego notowaniach – frank spada zarówno wobec euro (o 3 proc. w ciągu roku), jak i funta (o 7 proc. od lipca). Jednak jeśli dolar będzie na świecie zyskiwał na popularności, zwłaszcza wobec euro, to złoty osłabi się także wobec franka. O inwestowaniu w tę walutę powinny myśleć przede wszystkim osoby posiadające kredyty nominowane w CHF, aby w ten sposób ograniczyć ryzyko kursowe.

2007-01-11
Redakcja PRNews.pl

Sprawdź także:

a 0 Santander Bank Polska planuje zmianę nazwy na Erste Bank Polska
23.12.2025 (18:00) – informacja prasowa

Santander Bank Polska planuje zmianę nazwy na Erste Bank Polska

Santander Bank Polska planuje zmienić nazwę na Erste Bank Polska oraz wprowadzić globalne logo Erste Group. Bank …

a 0 ING z nową kampanią skierowaną do przedstawicieli pokolenia Z
23.12.2025 (06:53) – informacja prasowa

ING z nową kampanią skierowaną do przedstawicieli pokolenia Z

ING Bank Śląski ruszył z kampanią skierowaną do przedstawicieli pokolenia Z, w której pokazuje jak ważne jest …

a 0 Podczas wyjazdów na święta wezwań z assistance jest o 30% więcej.
23.12.2025 (06:49) – informacja prasowa

Podczas wyjazdów na święta wezwań z assistance jest o 30% więcej.

Pierwsze opady śniegu co roku powodują ogromne utrudnienia dla kierowców. Opony niezmienione na zimowe w połączeniu …

a 0 Pekao finansuje kolejny projekt w elektroenergetyce, kredytuje Grupę ZE PAK
23.12.2025 (06:48) – informacja prasowa

Pekao finansuje kolejny projekt w elektroenergetyce, kredytuje Grupę ZE PAK

Bank Pekao S.A. uczestniczy w finansowaniu konsorcjalnym, w formule project finance, budowy bloku gazowo-parowego …

a 0 Rynek pożyczkowy w Polsce - listopad 2025. Dane potwierdzają rygorystyczną politykę zarządzania ryzykiem
23.12.2025 (06:47) – informacja prasowa

Rynek pożyczkowy w Polsce - listopad 2025. Dane potwierdzają rygorystyczną politykę zarządzania ryzykiem

Liczba udzielonych pożyczek w listopadzie wyniosła 0,41 mln szt., a ich średnia wartość to 4,460 zł – wynika z …

a 0 BOŚ w ramach konsorcjum udzielił kredytu dla zakładów PESA z Bydgoszczy
23.12.2025 (06:41) – informacja prasowa

BOŚ w ramach konsorcjum udzielił kredytu dla zakładów PESA z Bydgoszczy

Bank Ochrony Środowiska aktywnie włącza się w rozwój produkcji najnowszej generacji środków transportu publicznego …

PRNews.pl

Zobacz również

Czy w „nowym banku” da się złożyć reklamację? Czytelnik skarży się na Trade Republic

Czy w „nowym banku” da się złożyć reklamację? Czytelnik skarży się na Trade Republic

Czytelnik zwrócił uwagę redakcji na problem, który…

Revolut zostaje operatorem komórkowym. Ceny pakietów od 25 zł

Revolut zostaje operatorem komórkowym. Ceny pakietów od 25 zł

Revolut uruchamia w Polsce usługę „Mobile Plans”,…

„Alicja” wciąż nęka klientów PKO BP. Po latach spłaty dług wraca jak koszmar

„Alicja” wciąż nęka klientów PKO BP. Po latach spłaty dług wraca jak koszmar

Choć wydawało się, że głośne spory o…

Krzysztof Kolany i Wojciech Boczoń nagrodzeni w konkursie NBP

Krzysztof Kolany i Wojciech Boczoń nagrodzeni w konkursie NBP

Dwaj analitycy Bankier.pl – Krzysztof Kolany oraz…

BNP Paribas podnosi opłaty. Konto będzie darmowe, ale więcej zapłacicie za resztę operacji

BNP Paribas podnosi opłaty. Konto będzie darmowe, ale więcej zapłacicie za resztę operacji

Od 1 marca 2026 r. BNP Paribas…

Who is who

Małgorzata Morańska

Małgorzata Morańska

Małgorzata Morańska Rzecznik Prasowy, Prezes Zarządu Fundacji…

Joanna Skoczylas

Joanna Skoczylas

PR Manager – rzecznik prasowy, Grupa Generali…

Beata Wójcik

Beata Wójcik

Rzecznik prasowy, Allianz Urodzona w Warszawie. Absolwentka…

O tym mówią bankowcy

Ostatnie komentarze

avatar komentującego

daria owocna:

Nie tylko oni mają problem ;) Jestem starsza, a też ciężko z kasą …

śr., 17 gru 2025 (14:38) • Jak Gen Z radzi sobie z dorosłością? 1/3 z nich już ma długi

avatar komentującego

MalmoMind:

Żadna nowość. To samo Sobieraj zrobil w Aliorze… Tylko jak potem trzeba było …

wt., 18 lis 2025 (12:09) • UniCredit wywraca stolik. Wszystkie najważniejsze usługi za darmo i bez „gwiazdek”

avatar komentującego

MalmoMind:

Bla bla … spadek Klientów Indywidualnych pominięty … …

niedz., 9 lis 2025 (22:50) • 696 mln zł zysku netto Grupy Kapitałowej BNP Paribas Bank Polska w III kw. 2025 r.

avatar komentującego

Maciej Kusznierewicz:

Cel inflacyjny RPP mieści się w przedziale 1,5-3,5 proc. (a nie 1-3 proc., …

czw., 9 paź 2025 (11:32) • Kredyty miały być tańsze od listopada, będą już teraz. Stopy procentowe w dół [komentarz]

avatar komentującego

PRNews_pl:

Przecież na PRNews.pl (co sama nazwa serwisu wskazuje) od jakichś 25 lat publikuję …

pt., 12 wrz 2025 (06:12) • Rzecznik generalny TSUE: WIBOR zgodny z prawem

  • SMART Bankier
  • Kredyt konsolidacyjny
  • Pożyczki na raty
  • Konto firmowe
  • Kurs inwestowania
  • Kalkulator brutto netto
  • Kalkulator kredytu gotówkowego
  • Kalkulator zdolności kredytowej
  • Rozlicz najem w PIT-28
  • pit 37 online na pit.pl
  • Rozliczenie pit
  • Program pit
  • Pit 11
  • Promocje bankowe
  • Promocje Pekao S.A.
  • Promocje BNP Paribas
  • Promocje Citi Handlowy
  • Promocje Alior Bank
  • Promocje Santander Bank
  • Promocje PKO BP
  • Promocje Millenium
  • Promocje ING Bank Śląski
  • Promocje mBank
  • Promocje Velobank
  • Promocje Nest Bank
  • O nas
  • Kontakt
  • Reklama
  • Newsletter
  • Prześlij informację
  • RSS
  • zgarnijpremie.pl
Bonnier Business Polska Bankier.pl – Portal Finansowy – Rynki, Twoje finanse, Biznes PIT.pl -Podatki dla małych firm i osób fizycznych, rozliczenia roczne Systempartnerski.pl - system afiliacyjny Bankier.pl PRNews.pl - banki, karty, konta oraz marketing i public relations Mambiznes.pl - Pomysł na biznes, Własna firma, Biznes plan Dyskusja.biz - Blogi o biznesie, artykuły biznesowe Puls Biznesu pb.pl - rynek, akcje, spółka, przedsiębiorca, budżet Pulsmedycyny.pl - Portal lekarzy i pracowników służby zdrowia Pulsfarmacji.pl - Portal aptekarzy, techników i pracowników sektora farmaceutycznego
© 2008 − 2025 PRNews.pl. Korzystanie z portalu oznacza akceptację regulaminu. Informacja o cookies. Polityka prywatności

Bezpłatny newsletter PRNews.pl

  • PRNews.pl to najbardziej opiniotwórczy serwis w branży bankowej. Przekonaj się dlaczego!
  • Codziennie rano otrzymasz skrót najważniejszych informacji ze świata finansów
  • Dzięki temu będziesz zawsze wiedział o nowych produktach, promocjach i usługach bankowych, ubezpieczeniowych i inwestycyjnych
  • Aktualne wiadomości z prasy i z samych instytucji finansowych - zupełnie bezpłatnie, wprost na twoją skrzynkę mailową
Zapisz się na newsletter:

Dołącz już dziś do niemal 38 tys. odbiorców