Informacje zawarte w doniesieniach prasowych jednoznacznie potwierdzają, że Komisja Europejska, w przeciwieństwie do UOKiK, nie domaga się zniesienia opłaty interchange, ani nie wzywa do jej redukcji.
Raport wskazuje jako rynki niekonkurencyjne inne rynki niż rynek polski. Są to rynki, na których występuje wysoka koncentracja agentów rozliczeniowych i odczuwalne są bariery wejścia na rynek usług kartowych.
W Polsce mamy jeden z najwyższych poziomów konkurencji pomiędzy agentami rozliczeniowymi i jeden z najniższych poziomów koncentracji, a prawo umożliwia oferowanie usług kartowych nie tylko przez banki.
Złagodzenie dotychczasowego stanowiska Komisarz Neelie Kroes świadczy o tym, że przeprowadzona analiza wykazała, że radykalne zmiany na rynku kart mogą doprowadzić do pogorszenia się sytuacji konsumenta i zmniejszyć konkurencyjność europejskiej gospodarki, a systemy bilateralne (do tworzenia których zachęca UOKiK) są niekonkurencyjne w stosunku do czterostronnych systemów paneuropejskich działających w oparciu o opłatę interchange.
Tym bardziej ze smutkiem należy się odnieść do decyzji Prezesa UOKiK, która nie uwzględnia stanowiska Komisji, a nawet jest z nią sprzeczna. W konsekwencji zakaz stosowania opłaty interchange przez polskie banki może radykalnie zaburzyć funkcjonowanie polskiego rynku usług kart płatniczych i wypchnąć poza obszar konkurencji polskie banki, jednocześnie umożliwiając instytucjom z siedzibą za granicą oferowanie usług kartowych w oparciu o interchange.
Martwi nas fakt, że w czasie, gdy Unia Europejska daje po raz kolejny zielone światło dla rozwoju obrotu bezgotówkowego w Polsce, urzędy państwowe angażują się w promocję drogiego, niebezpiecznego i rodzącego patologie obrotu gotówkowego. Niestety wciąż odnosimy wrażenie, że nie jest to działanie w interesie klientów.
Sekretarz RWKB oficjalne stanowisko w tej sprawie przedstawi po opublikowaniu Raportu Komisji.
