„Koncern GE analizuje możliwości rozwoju w Polsce mini-BPH, czyli banku, który powstanie po podziale BPH. To właśnie GE został przez Unicredit wybrany do zakupu wydzielanej instytucji finansowej. Amerykanie już opracowują kierunki rozwoju banku, a jednocześnie zastanawiają się, kto mógłby pokierować spółką.” – pisze gazeta.
„Wyrażają zainteresowanie ‚wielkim tercetem’, który wybił Bank BPH na trzecią pozycję w rankingu największych banków w Polsce, czyli Józefem Wancerem, szefem spółki, oraz byłymi wiceprezesami: Mariuszem Grendowiczem, który odpowiadał za rozwój na rynku korporacyjnym, i Wojciechem Sobierajem, specjalistą od detalu” – wyjaśnia informator „PB”, związany z transakcją sprzedaży mini-BPH.
„Józef Wancer nigdy nie ukrywał, że jeśli takie oczekiwanie wyrazi przyszły inwestor mini-BPH, jest gotów poprowadzić podzieloną spółkę. Nigdy także nie ukrywał, że bardzo wysoko ceni umiejętności dwóch głównych menedżerów. Teraz odmawia komentarza w sprawie rozmów z GE.” – czytamy w „Pulsie Biznesu”.
To, czy znany bankowy tercet poprowadzi mini-BPH, będzie zależeć także od tego, kiedy dojdzie do przejęcia nad bankiem kontroli przez GE. Jeśli sprawa się przeciągnie Grendowicz i Sobieraj mogą już podjąć pracę w innych instytucjach. Tymczasem Unicredit nadal czeka na zgodę Komisji Nadzoru Finansowego na podział Banku BPH i jego fuzję z Pekao. Według pierwotnych planów Unicredit prawne sfinalizowanie fuzji miało nastąpić w czerwcu. Prawdopodobnie jednak tego terminu nie uda się dotrzymać.
Więcej informacji w „Pulsie Biznesu”.