„Być może więc EI znajduje się na krótkiej liście potencjalnych inwestorów (GE zapowiadało, że taka lista powstanie jesienią), ale rozmowy nie są jeszcze na tyle zaawansowane, aby przyznać firmie wyłączność na negocjacje. Z dotychczasowych deklaracji GE Money, właściciela Expandera, wynikało, że firma ta nie zamierza oddawać kontroli nad doradcą finansowym. Planowano sprzedaż 49 proc. udziałów, chociaż wielu analityków zadawało sobie pytanie, kto zechce zaangażować taki kapitał, jeśli nie uzyska decydującego wpływu na firmę.” – pisze „Parkiet”.
„Zdaniem Dariusza Górskiego, analityk a Deutsche Bank Securities, na zmianę decyzji wpłynęła prawdopodobnie decyzja nadzoru bankowego o podziale Banku BPH, dzięki czemu w nieodległej perspektywie sieć dystrybucji GE Money znacznie się powiększy. Marta Jeżewska z Domu Inwestycyjnego BRE Banku zwraca uwagę na to, że kwota 700 mln złotych jest niższa od wcześniejszych przewidywań rynku. Zakładano, że Expander jest wart od 800 mln do 1 mld złotych.” – czytamy w „Parkiecie”.
„- EI może okazać się lepszym właścicielem niż GE. Dzięki kilku dobrym pomysłom Expander może odzyskać dynamikę rozwoju, której do niedawna inni mogli mu tylko zazdrościć” – mówi Marcin Jabłczyńską analityk CAIB. – „Enterprajsi” mają duże doświadczenie w zarządzaniu firmami z sektora finansowego – są właścicielem Kruka, Magellana i Skarbca TFI. I chociaż hipoteki są cały czas bardziej dochodowym obszarem działalności, to znaczenie oszczędności wzrasta. Przejęcie Ekspandera dałoby np. istotny efekt synergii w przypadku Skarbca TFI, który zyskałby własną sieć dystrybucji” – dodaje.
Więcej na ten temat w „Parkiecie”.