„Podejrzewamy, że mamy do czynienia z międzynarodową grupą, wyspecjalizowaną w tego typu przestępstwach. Skala działalności jej członków może być znacznie większa niż wskazywałaby ilość znalezionych przy zatrzymanych kart i pieniędzy” – powiedział „Gazecie” rzecznik śląskiej policji podinsp. Andrzej Gąska.
„W ręce śląskiej policji wpadli dwaj Rumuni, we Wrocławiu zatrzymano trzech innych. Zatrzymani na Śląsku mężczyźni mieli przy sobie 48 kart płatniczych oraz 9 tys. euro i ponad 10 tys. zł w gotówce; prawdopodobnie są to pieniądze ukradzione z bankomatów. Dokładna ilość nielegalnych wypłat i suma skradzionych pieniędzy będą znane, gdy policjanci szczegółowo przeanalizują dane z przejętych kart. To czyste kart, na które naniesiono wykradzione właścicielom informacje zawarte w paskach magnetycznych. Przestępcy mają 20 i 21 lat. Działali na całym Śląsku – przede wszystkim w Gliwicach, Katowicach i Zabrzu.”, informuje portal Gazeta.pl
„Rumuni, zatrzymani na Dolnym Śląsku, mają od 21 do 33 lat. Jak poinformowała PAP w poniedziałek kom. Beata Tobiasz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą od dwóch miesięcy obserwowali grupę, mając sygnały, że działa ona na terenie Europy.”, czytamy dalej.
Więcej na ten temat na portalu Gazeta.pl