Ceny mieszkań w najpopularniejszych polskich miejscowościach turystycznych już poszły w górę, w Wiśle o ok. 60 proc. w ciągu roku. Czy taka forma oszczędzania jest bezpieczna? Jeden z analityków zauważa, że „tego typu inwestycje są obarczone większym ryzykiem niż kupno mieszkania w Warszawie, Krakowie czy we Wrocławiu. – W przypadku spowolnienia gospodarki, o wiele bardziej prawdopodobny jest spadek cen mieszkań wakacyjnych” informuje Gazeta Wyborcza. „W dodatku ze względów klimatycznych, polski rynek mieszkań wakacyjnych jest o wiele płytszy niż hiszpański. Wystarczą stosunkowo niewielkie zmiany popytu na apartamenty lub ich podaży, by zachwiać cenami” zauważa dalej Gazeta.
Mimo to chętnych na własne mieszkanie w miejscowości turystycznej nie brakuje. „Analitycy radzą inwestować tam, gdzie jest możliwość uzyskania pewności najmu. – Kupujący ma np. zagwarantowaną stałą miesięczną kwotę za udostępnienie lokalu firmie zarządzającej wynajmem. Czasem kwota ta zależy od obłożenia lokalu. Firma zarządzająca pobiera wówczas część dochodu z najmu – wyjaśnia Grząbka (Paweł Grząbka z firmy CEE Property Group – dop. JW). Sęk w tym, że w naszym kraju brakuje profesjonalnych firm zarządzających mieszkaniami i domami wakacyjnymi” podkreśla Gazeta Wyborcza.
Na rozwój firm specjalizujących się w zarządzaniu mieszkaniami wakacyjnymi oraz oferujących wynajem domów wakacyjnych nie powinniśmy długo czekać, bowiem w ślad za coraz większymi wydatkami Polaków na wypoczynek rynek ten powinien się dobrze rozwijać. Problem leży gdzie indziej: „aby inwestycja w danej miejscowości miała sens, sezon turystyczny musi w niej trwać dłużej niż trzy, cztery miesiące. Konieczne są więc inwestycje w poprawę infrastruktury oraz zaplecza usług turystycznych” informuje Gazeta Wyborcza.
Inwestowanie w nieruchomości zlokalizowane w największych polskich miastach przestało być inwestycją tak opłacalną jak jeszcze dwa lata temu. Ceny osiągnęły tam maksymalny pułap i w najbliższym czasie spodziewana jest raczej korekta cen niż dalsze podwyżki. W tej sytuacji zakup nieruchomości w miejscowości turystycznej faktycznie pozwala liczyć na spore i szybkie zyski, oczywiście pod warunkiem, że Polacy nie będą wybierali zagranicznych kurortów, gdzie ceny są porównywalne z polskimi, a infrastruktura oraz warunki pogodowe znacznie lepsze.
Więcej informacji na ten temat w dzisiejszej Gazecie Wyborczej, w artykule Marka Wielgo „Wisła, Karpacz, Kołobrzeg, czyli własne M w kurorcie”.
JW
