„Analitycy prognozują, że RPP wstrzyma się z kolejną podwyżką do czerwca. Wtedy znane będą wyliczenia GUS dotyczące wzrostu PKB w pierwszym kwartale. Gotowa będzie także nowa projekcja inflacyjna NBP. – Podwyżka stóp w czerwcu jest bardziej prawdopodobna niż w maju – powiedział na konferencji prasowej Marian Noga z RPP. – Ta jedna podwyżka powinna wystarczyć – dodał.”, czytamy.
„W komunikacie członkowie RPP zaznaczyli, że słabsze dane makroekonomiczne za marzec (niższa od prognoz dynamika sprzedaży detalicznej i minimalny wzrost produkcji) mogą sygnalizować ryzyko osłabienia tempa wzrostu gospodarczego. Podkreślili jednak, że na razie trudno jest ocenić, czy słabe wyniki z marca będą się powtarzać w kolejnych miesiącach. Marian Noga uważa, że nam – inaczej niż największym gospodarkom – znaczące spowolnienie nie grozi. – W USA wzrost zjechał z 5,6 do 0,6 proc. W Europie gospodarka zwolniła z 3,6 do 1,6 proc. w I kwartale. Tymczasem u nas wzrost w pierwszych 3 miesiącach przekroczy 6 proc., czyli praktycznie utrzyma się na poziomie z 2007 r. – powiedział Noga.”, czytamy dalej.
„W efekcie, jak napisano w komunikacie RPP, tempo wzrostu gospodarczego nadal będzie wyższe od tempa wzrostu potencjalnego, a to rodzi napięcia inflacyjne. – Ostatnie informacje o sytuacji na rynku pracy wskazują na utrzymanie się wysokiej dynamiki zatrudnienia i wynagrodzeń oraz kształtowanie się niekorzystnej relacji między wzrostem wynagrodzeń a wydajnością pracy. Prawdopodobne jest utrzymanie się presji płacowej i w konsekwencji presji inflacyjnej – napisali w komunikacie członkowie Rady.”, czytamy.
Podwyżki stóp procentowych mają wpływ m.in. na wysokość oprocentowania kredytów mieszkaniowych w złotówkach oraz na poziom odsetek z lokat bankowych. Zdaniem Ministerstwa Finansów latem inflacja osiągnie 5 proc., a następnie zacznie spadać. Dlatego eksperci spodziewają się kolejnych podwyżek stóp w najbliższych miesiącach.
Więcej na ten temat w „The Wall Street Journal Polska” dodatku ekonomicznym „Dziennika”.