Pandemia sprawiła, że świąteczne zakupy Polacy zrobią w znacznej mierze przez internet. Już 85 proc. kupujących korzysta ze sklepów online co najmniej raz w miesiącu, a 93 proc. planuje kupić w nich świąteczne upominki. Płacimy przeważnie BLIK-iem, przelewem z bramki płatniczej oraz kartami płatniczymi, jednak coraz więcej osób preferuje jedną formę płatności. Zakupy internetowe najczęściej dostarczane są przez kuriera lub do paczkomatu, choć część osób woli odbierać je osobiście i decyduje się płacić za nie właśnie przy odbiorze. Takie wnioski wynikają z badania „Świąteczne zakupy w online – jak pandemia zmienia zwyczaje zakupowe Polaków”, zrealizowanego na zlecenie eService i Mastercard w ramach kampanii SklepywSieci.com.
„Pandemia wymusiła przeniesienie wielu dziedzin życia do sieci. Utrzymujemy w ten sposób kontakty z bliskimi, pracujemy zdalnie i oczywiście robimy zakupy. To wyzwanie dla firm dostarczających nowoczesne narzędzia płatności elektronicznych, takich jak eService. Reagujemy na zmiany zachodzące na rynku i zmieniające się potrzeby klientów. Sprawiamy, że mogą realizować swoje płatności bez zakłóceń” – powiedziała Joanna Seklecka, prezes eService.
Polacy robią zakupy w internecie od dawna. Aż 95 proc. korzystających obecnie ze sklepów online robiło to już wcześniej. Jednak 40 proc. badanych kupuje obecnie częściej lub nawet znacznie częściej niż przed pandemią a 5 proc. deklaruje wręcz, że zakupy online zaczęło robić dopiero po jej wybuchu. Najczęściej zakupy w sieci robimy 2-3 razy w miesiącu (blisko 40 proc.), ale równie liczni są klienci kupujący tak raz albo kilka razy w tygodniu. Podobnie planują zrobić zakupy świąteczne.
Także płatności za zakupy wyglądają inaczej niż w czasach przed covidem. Wówczas najwięcej transakcji przeprowadzaliśmy za pośrednictwem szybkich przelewów z bramki płatniczej, na drugim miejscu były karty płatnicze, a na trzecim BLIK. Obecnie BLIK ze względu na wygodę obsługi zdetronizował szybkie przelewy, karty płatnicze są na 3 miejscu. Pomimo obostrzeń sanitarnych spora grupa klientów nadal woli płacić przy odbiorze towaru (gotówką lub kartą). Jest to jeden z przejawów silnego trendu zakupów odpowiadających filozofii omnichannel. Np. zakupy rozpoczęte w sieci kończymy w tradycyjnym sklepie fizycznym albo zaczęte w sklepie — finalizujemy przez komputer lub za pomocą aplikacji mobilnej.
Wyraźny jest też trend wybierania przez klientów jednej ulubionej formy płatności, w miejsce kilku stosowanych równolegle w okresie przed pandemią. Robi tak obecnie ponad 60 proc. kupujących. Co istotne, nie można jednak wskazać jednej, ulubionej metody wspólnej dla wszystkich Polaków. Oznacza to, że sklepy internetowe powinny oferować różne metody płatności dogodne dla swoich klientów, dbając o to, by wybrany przez nich agent rozliczeniowy zapewniał obsługę płatności za pomocą wielu rożnych metod dostępnych online, jak i tych tradycyjnych.
„Konsumenci lubią zakupy w sieci, ponieważ technologia daje im władzę i zapewnia wygodę. Kupując online mają do dyspozycji niemal nieograniczoną i dobrze opisaną ofertę, a propozycje różnych sprzedawców mogą łatwo porównywać, korzystając przy tym z obniżek cen lub innych promocji. Zakupy mogą też realizować w domowym zaciszu, na fotelu lub kanapie, unikając kolejek. Ale wygoda, której oczekuje rosnąca rzesza kupujących w sieci, to dla e-sprzedawców nie tylko szansa, ale też wyzwanie. Dlatego powinni oni nieustannie szukać sposobów na poprawę doświadczenia użytkownika. Dotyczy to również etapu płatności, który powinien być wygodny, szybki, a przede wszystkim bezpieczny” – mówi Kamila Kaliszyk, dyrektor ds. rozwoju rynku w polskim oddziale Mastercard Europe.
Z badania wynika również, że najczęściej sieciowe zakupy robimy za pośrednictwem laptopów (41 proc.) i smartfonów (36 proc.), znacznie rzadziej przez komputer stacjonarny, a niemal wcale przez tablet.
Z pewnością nie dziwi fakt, że w czasach pandemii preferujemy dostarczanie zakupów do paczkomatu (40 proc.) lub przez kuriera (38 proc.), ale co dziesiąty klient woli odebrać je osobiście w sklepie.
Prezenty na zbliżające się święta Bożego Narodzenia kupowane będą w większości w internecie. Jako jedyny lub główny kanał zakupów wskazuje go 70 proc. uczestników badania. Zaledwie 7 proc. badanych chce robić zakupy świąteczne tylko w tradycyjnych sklepach. Wybór prezentów jest bardzo zróżnicowany, największym powodzeniem cieszyć się będą kosmetyki i perfumy, odzież, zabawki dla dzieci, książki, obuwie i galanteria skórzana, biżuteria i zegarki oraz smartfony i akcesoria do nich.
Najważniejszymi czynnikami decydującymi o wyborze sklepu lub dostawcy w internecie są cena produktu (43 proc.) oraz cena przesyłki (39 proc.). Mniejsze znaczenie ma sposób wysyłki (25 proc.), szeroki asortyment (24 proc.), możliwość płatności kartą/BLIK (23 proc.) oraz promocje (również 23 proc.).
Zakupy online nie sprawiają Polakom trudności. Tylko 10 proc. napotkało problemy. Najczęściej dotyczyły one opóźnienia dostawy (40 proc.), konieczności dostosowania się do godzin przyjazdu kuriera (24 proc.) i nieodpowiedniej jakość towaru (22 proc.). Co piąty z tej grupy miał problem z płatnością za zamówienie, a 15 proc. padło ofiarą oszustów.
Badanie zostało zrealizowane w dniach 26.11-02.12.2020 i jest elementem kampanii www.sklepywsieci.com, wspierającej przedsiębiorców rozpoczynających lub rozważających rozpoczęcie działalności usługowej, lub handlowej w internecie.
Źródło: Mastercard