Co czwarta osoba biorąca udział z ankiecie ING, za główną wadę swojego obecnego miejsca zamieszkania uznała zbyt mały metraż mieszkania
Z ankiety przeprowadzonej wśród klientów ING Banku Śląskiego wynika, że większość osób (28%) za główną wadę swojego obecnego miejsca zamieszkania uznaje zbyt mały metraż mieszkania. Na kolejnych miejscach wśród niedogodności mieszkaniowych znalazły się: brak miejsc parkingowych (19%), niski standard budynku (15%), problemy z sąsiadami (15%) oraz zła lokalizacja (9%).
Wyniki sondażu pokazują, że dla respondentów największą wadą ich mieszkań jest mały metraż. Wybór tej odpowiedzi nie jest zaskoczeniem. Znaczną część naszych zasobów mieszkaniowych stanowią nieduże lokale w wielorodzinnych budynkach, zaprojektowanych zgodnie ze standardami mieszkaniowymi minionej epoki – mówi socjolog dr Barbara Rożałowska, adiunkt w Katedrze Stosowanych Nauk Społecznych Politechniki Śląskiej w Zabrzu. Ciasnota postsocjalistycznych blokowisk zaczyna coraz bardziej dokuczać wszystkim mieszkańcom. Dotyczy to nie tylko powierzchni mieszkań, ale również przestrzeni przydomowej. Trudno się żyje, gdy codziennie trzeba walczyć z innymi lokatorami o miejsce na parkingu. A gdy sąsiad staje się rywalem, zanikają dobre, przynoszące satysfakcję kontakty międzyludzkie – dodaje dr Barbara Rożałowska.
Wyniki ankiety przeprowadzonej wśród klientów ING w dużej mierze pokrywają się wynikami badania przeprowadzonego przez Millward Brown SMG/KRC na zlecenie ING Banku Śląskiego. Wynika z niego, że trzech na czterech Polaków odczuwa co najmniej jedną niedogodność związaną z obecnym miejscem zamieszkania. Polacy najczęściej skarżą się na złe warunki mieszkaniowe oraz problemy w relacjach z sąsiadami. Na kolejnych miejscach pojawia się mało atrakcyjna lokalizacja i utrudniony dojazd, zła organizacja miejsca zamieszkania oraz zbyt duży hałas.
Pomimo tego, że Polacy często narzekają na warunki mieszkaniowe niespełniające ich oczekiwań, nie zmieniają mieszkania równie często jak mieszkańcy Europy Zachodniej. Nie jest to tylko kwestia braku pieniędzy. Przyzwyczajamy się do miejsca, w którym mieszkamy i trudno nam podjąć decyzję o przeprowadzce. Raz zasiedlony lokal zazwyczaj pozostaje w rękach rodziny przez wiele lat. Jego wnętrze podlega licznym modyfikacjom, w miarę pojawiania się nowych potrzeb domowników. Duże pomieszczenia dzieli się na dwa mniejsze lub łączy kuchnię z pokojem dziennym. Domy się rozbudowuje lub nadbudowuje. Któż nie widział takich przeróbek. Fantazja Polaków w tym względzie była i jest ogromna. Im więcej wkłada się pracy w dom (mieszkanie), tym bardziej rośnie jego wartość sentymentalna i symboliczna – mówi dr Barbara Rożałowska.
Warto więc przeanalizować swoją sytuację mieszkaniową i wybrać taki dom lub mieszkanie, które najlepiej odpowiada na potrzeby nasze i naszej rodziny.
Ankieta została przeprowadzona w dniach 6 – 13 października br. wśród klientów ING Banku Śląskiego korzystających z systemu bankowości internetowej ING BankOnLine. Na zadane pytanie uzyskaliśmy 26 511 odpowiedzi.
Źródło: ING Bank Śląski