„Problem polega na tym, że błąd systemu Visa, który w styczniu wyczyścił konta tysięcy bankowych klientów, niczego nie nauczył największego operatora kart płatniczych na świecie. W lipcu problem z naliczaniem bankomatowych wypłat znowu dał o sobie znać. Okazało się, że – tak jak przed kilkoma miesiącami – nie działają żadne awaryjne procedury między Visa a bankami. O usterkach systemu operatora kart płatniczych dowiedziały się one najpierw od swoich działów informatycznych i z mediów, a dopiero na końcu od Visy.”, pisze dziennik.
„- Do awarii doszło w czwartek 24 lipca około trzeciej po południu, a Visa przesłała komunikat w poniedziałek ok. 20.30” – relacjonuje chcący zachować anonimowość bankowiec. „- I to mimo obietnic, że po styczniowej wpadce wszystko się zmieni i że natychmiast będziemy ostrzegani o kłopotach” – dodaje.
„Sprawą zainteresował się Narodowy Bank Polski. – Zamierzamy zwrócić się do biura Visa Europe w Warszawie z prośbą o wyjaśnienie przyczyn awarii, jej skutków oraz sposobu rozwiązania zaistniałych problemów- poinformowało ‚WSJ Polska’ biuro prasowe NBP. Jednak bank centralny nie może zmusić Visy do zmiany postępowowania. Powód: nie posiada żadnych
prawnych instrumentów. Bezradna jest także Komisja Nadzoru Finansowego […].”, czytamy.
Na koniec ubiegłego roku w Polsce funkcjonowało 16,5 mln kart Visa. Największy roczny wzrost odnotowały karty kredytowe Visa, których było o ponad 51 proc. więcej niż rok wcześniej. W 2007 r. liczba transakcji bezgotówkowych zawartych przy pomocy kart Visa zwiększyła się o 34 proc., zaś wartość płatności dokonanych tymi kartami wzrosła o 34,6 proc. W całej Europiue zostało dotychczas wydanych ponad 350 mln kart Visa, które w 2007 r. użyto do płatności bezgotówkowych oraz wypłat gotówki o łącznej wartości ponad 1,3 biliona euro.
Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu „Dziennika”.