„Wczoraj na obniżkę marż wliczonych w oprocentowanie zdecydował się Eurobank. Wcześniej maksymalna marża dla kredytów z wskaźnikiem LTV (relacja kredytu do wartości nieruchomości) do 90 proc. wynosiła 3,3 proc., a teraz w promocji będzie wynosiła 2,76 proc. Najniższa marża to obecnie 1,5 proc. – tłumaczy Anna Kula z Eurobanku. To już kolejny bank, który obniża koszt kredytu. Dzień wcześniej Pekao obciął marże dla kredytów hipotecznych o 0,15 pkt proc. […]”, wylicza dziennik.
„Coraz korzystniejsze są także warunki dotyczące możliwej do uzyskania wysokości kredytu. MultiBank i mBank od początku lutego podniosły do 110 proc. maksymalny poziom LTV dla kredytów hipotecznych w złotych i kredytów walutowych. Od poniedziałku także Raiffeisen Bank zaoferuje kredyty na 100 proc. wartości nieruchomości”, podaje gazeta.
„Banki wracają do udzielania kredytów walutowych, choć teraz stawiają na pożyczki w euro, a nie we frankach szwajcarskich. Zainteresowanie finansowaniem zakupu nieruchomości w euro rośnie z powodu niższego oprocentowania w porównaniu z kredytami złotowymi. W niektórych bankach nawet 80 proc. nowych kredytów jest udzielanych w euro”, czytamy.
Rynek kredytów mieszkaniowych powoli się stabilizuje. Banki znów pożyczają klientom w walutach obcych i obniżają koszty kredytu. Nie należy jednak oczekiwać, że wróci sytuacja sprzed kryzysu, kiedy to na kredyt walutowy mogły liczyć osoby o niskich dochodach, a banki pożyczały nawet na 130 proc. wartości nieruchomości. W najbliższych latach banki będą ostrożniej udzielać kredytów mieszkaniowych.
Więcej w artykule Moniki Krześniak pt. „Kredyty hipoteczne będą tańsze”.
WB